Alarm na polskim morzu. Służby natychmiast ruszyły do akcji

Na Bałtyku szaleje potężny sztorm, który zmusił służby do pełnej mobilizacji. W pewnym momencie sytuacja wymknęła się spod kontroli – kilka osób znalazło się w wodzie, a poszukiwania jednego z uczestników wydarzenia trwały godzinami. Na morzu ogłoszono alarm, a ratownicy walczyli z żywiołem, by uratować życie zaginionego mężczyzny.
Dramat podczas zawodów. Morze nie miało litości
Bałtyk po raz kolejny pokazał swoje niebezpieczne oblicze. Podczas Memoriału Pływackiego JW Formoza, rozgrywanego w wyjątkowo trudnych warunkach pogodowych, doszło do dramatycznego incydentu. Jeden z uczestników zaginął w czasie rywalizacji na otwartym morzu.
Silny wiatr i wysokie fale uniemożliwiały bezpieczne prowadzenie zawodów. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia o wietrze sięgającym nawet 9 stopni w skali Beauforta, co oznacza sztormową siłę. W wielu rejonach wybrzeża żeglarze i uczestnicy imprez morskich musieli przerywać swoje działania, jednak dla części z nich było już za późno.
Ludzie w wodzie, służby w gotowości. Akcja ratunkowa w ekstremalnych warunkach
Kiedy woda porwała uczestników, na morzu natychmiast ogłoszono alarm. Służby ruszyły do akcji z pełną determinacją.
Do działań wysłaliśmy śmigłowiec ratowniczy z Gdyni-Babich Dołów. W akcji uczestniczy również statek ratowniczy Sztorm, a także Brzegowa Stacja Ratownicza Władysławowo oraz jednostka Świdno - przekazywał w rozmowie z RMF FM Sebastian Kluska, dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.
Ratownicy działali w ekstremalnych warunkach — fala sięgała kilku metrów, widoczność była ograniczona, a wiatr momentami uniemożliwiał stabilny lot śmigłowca. Mimo to akcja prowadzona była nieprzerwanie. Dzięki błyskawicznej reakcji większość osób udało się bezpiecznie ewakuować, choć jeden zawodnik przez długi czas pozostawał zaginiony.
Zaginiony pływak odnaleziony. Nieznany jest jego stan
Po godzinie 15:00 pojawiła się długo wyczekiwana informacja. W rozmowie z TVN24 Sebastian Kluska przekazał, że zaginiony zawodnik został odnaleziony. Niestety, nie wiadomo jeszcze, w jakim jest stanie. Ratownicy nie kryli emocji — walka z czasem i żywiołem trwała wiele godzin.
Sytuacja na Bałtyku wciąż pozostaje trudna. IMGW ostrzega przed silnym wiatrem i wysokimi falami, apelując o rozsądek i unikanie aktywności na morzu. Ten incydent przypomina, że nawet doświadczeni pływacy i żeglarze są bez szans, gdy natura postanowi pokazać swoją potęgę.




































