Tajemniczy obiekt nad Podlasiem! Błyskawiczna interwencja służb

Tajemniczy balon nad Podlasiem zaintrygował wiele osób - konstrukcja jak z filmów o meteorologach, a w środku… nie deszczomierz. W zagajniku pod miejscowością Ożynnik policjanci znaleźli przyczepiony pakunek, a w nim setki paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Balon opadł, ciekawość wzrosła, a pytanie brzmi: skąd i dokąd leciał ten "pasażer na gapę”?
Balon, ale nie romantyczny. Kulisy nocnego lądowania
Jak podaje młodsza aspirant Agnieszka Ulman z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku w lesie pod Ożynnikiem w województwie podlaskim natrafiono na balon przypominający sprzęt meteorologiczny. Tyle że zamiast sondy pomiarowej – solidnie owinięty pakunek.
Po jego otwarciu wyszło na jaw to, co służby znają aż za dobrze: kontrabanda. Zgłoszenie o tajemniczym znalezisku do dyżurnego policji trafiło w sobotę 4 października tuż przed godziną 17.
Tajemniczy pakunek - TO zostało ukryte w balonie
Policja doliczyła się około 1750 paczek papierosów bez akcyzy. Brzmi znajomo? Bo to już regionalny "patent” przemytników: wykorzystują balony lub drony, by przerzucać towar nad granicą, tak, żeby człowiek nie musiał ryzykować zatrzymania na pasie drogowym.
Znaleziono pozostałości balonu z doczepioną paczką zawierającą 1750 paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy - przekazała w komunikacie młodsza aspirant Agnieszka Ulman z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.


To nie pierwszy raz, gdy przemyt był prowadzony drogą powietrzną za pomocą m.in. balonów meteorologicznych
Na Podlasiu takie "zrzuty” pojawiają się falami – fani teorii spiskowych mogliby się zachłysnąć, ale logistyka jest prosta: balon wznosi pakunek, wiatr robi resztę, a GPS, nawet najprostszy, pomaga ekipie odbiorczej namierzyć miejsce upadku. Straż Graniczna potwierdza, że to nie są jednostkowe historie i zdarzają się w różnych rejonach Polski. Od początku roku takich incydentów – z dronami i balonami nad Podlasiem – naliczono już ponad sto.
Wynika to z tego, że przemytnicy szukają nowych sposobów na przemyt nielegalnych towarów, takich jak papierosy z Białorusi do Polski. Jest to spowodowane utrudnieniami w przemycie przez zieloną granicę oraz zamknięciem większości przejść granicznych w podlaskim oddziale Straży Granicznej. Balony stały się nowym elementem i sposobem przemycania papierosów, a ich liczba bardzo wyraźnie wzrosła w tym roku. Przed kryzysem na granicy i wojnie na Ukrainie ta metoda działania niemal nie była używana przez przemytników - tłumaczy w rozmowie z tvn24 major Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.




































