Aleksandra otwarcie przyznaje, że cieszy się z braku obecności dzieci w domu. Nienawidzi wakacji, bo właśnie wtedy musi mieć stały kontakt z dzieciakami. Cieszy się, kiedy w domu w końcu panuje cisza bo dzieci siedzą w szkole.
Pola od zawsze marzyła o wychowaniu gromadki dzieci. Nie spodziewała się, że to życie nie wygląda jak w bajce. Po zaledwie kilku latach macierzyństwo zdążyło kompletnie jej zbrzydnąć. Jak poradzić sobie z taką frustracją?