Dwa samochody spłonęły wieczorem na ul. Grodzieńskiej w Warszawie. Nikt nie ucierpiał, ale skala zniszczeń jest duża, a część mieszkańców sugeruje, że mogło dojść do podpalenia. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
To jedna z najbardziej wstrząsających zbrodni ostatnich lat. 7 maja na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego doszło do dramatycznego ataku, który wstrząsnął całą Polską. Teraz pojawiły się nowe doniesienia w sprawie 22-letniego studenta prawa, Mieszka R. Śledczy przekazali, że zakończył on właśnie obserwację psychiatryczną. Od opinii biegłych zależy, czy odpowie za swoje czyny przed sądem.
Gorące chwile na ul. Olkuskiej na Mokotowie. Po awanturze w jednym z mieszkań mężczyzna zaczął wyrzucać przez okno wielkogabarytowe przedmioty — od kuchenki mikrofalowej po… umywalkę. Część spadła na wewnętrzny parking, uszkadzając zaparkowane auta. Na miejscu pracują policjanci, strażacy, ratownicy i kontrterroryści z SPKP. Ulica jest częściowo wyłączana z ruchu.
W jednym z gabinetów lekarskich w Warszawie rozegrały się szokujące sceny. W poniedziałkowe popołudnie doszło tam do porażającego ataku na lekarza. Świadkowie mówią o furii, krzykach i walce o życie. Szczegóły tego zdarzenia mrożą krew w żyłach.
Stołeczna policja poszukuje pasażerów, którzy 20 września 2025 roku podróżowali autobusem linii 190 i mogli być świadkami zachowania 38-letniego mężczyzny wobec osób narodowości ukraińskiej. Wszystko zaczęło się na przystanku „Szwedzka”, w godzinach szczytu, gdy atmosfera w pojeździe była wyjątkowo napięta. Śledczy apelują o każdy szczegół — nawet nagrany przypadkiem film może okazać się kluczowy w tej sprawie.
Mokra jezdnia, nocne światła i nagła seria zderzeń. W czwartek 23 października, około 23:20 na alei Prymasa Tysiąclecia — tuż przed skrzyżowaniem z ul. Obozową — doszło do karambolu z udziałem ponad 12 pojazdów. Dwie osoby trafiły do szpitala, a pasy w kierunku trasy S8 zostały zamknięte. Świadkowie mówią o śliskiej substancji na asfalcie. Co dokładnie wydarzyło się na Woli?
Polskie Koleje Państwowe oglosiły informację, która nie spodoba się wielu podróżującym. W najbliższym czasie pasażerowie pociągów będą musieli przygotować się na spore utrudnienia i zmiany w ruchu kolejowym. Czasowe wyłączenie jednej z głównych stacji wpłynie na rozkład pociągów i organizację przesiadek. Zaplanowane działania będą miały znaczący wpływ na codzienne podróże…
Warszawa, przygotujcie się na nietypowy poranek. W czwartek, 23 października, w rejonie ul. Koszykowej można spodziewać się zwiększonej aktywności służb i niecodziennych odgłosów. W okolicy może być głośno, pojawi się dym, a nad miastem zauważalne będą także jednostki powietrzne. Wszystko odbędzie się w pełni bezpiecznie i pod ścisłym nadzorem odpowiednich formacji.
Nad ranem, we wtorek 21 października, na poddaszu pięciopiętrowej kamienicy przy Tarchomińskiej 11 na warszawskiej Szmulowiznie wybuchł pożar. Ogień pojawił się o 5:58 i szybko podbił temperaturę poranka, ale nie nastroje – strażacy w kilka minut opanowali sytuację. Z budynku ewakuowano 20 osób, nikt nie ucierpiał. Najgłośniej „krzyczała”… czujka dymu, która jak filmowy bohater pierwszego planu postawiła mieszkańców na nogi. Słowem: pożar poddasza na Pradze-Północ, ale bez dramatycznego finału.
Zgubiła ich chwila nieuwagi i czerwone światło, które — według wstępnych ustaleń — ktoś zignorował. Na ruchliwym skrzyżowaniu al. Armii Krajowej z ul. Broniewskiego doszło dziś po południu do zderzenia dwóch osobówek. Jedno auto dachowało (czyli przewróciło się na bok/„na dach”), drugie skosiło latarnię. Skutki? Korek jak z poniedziałkowego horroru i jeden kierowca w szpitalu.
Głośna impreza w samym sercu Warszawy skończyła się scenami, których nikt nie zamawiał: wezwana policja, latające w stronę funkcjonariuszy butelki i karuzela świateł na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Żurawiej. A gdy wydawało się, że to już finał, doszło do mocnego zderzenia policyjnego radiowozu z taksówką. Kulisy? Mamy je wszystkie, razem z godzinami, liczbami i reakcjami świadków.
Wieczorny szczyt i niemałe zaskoczenie. Pies w tunelu metra M1 zatrzymał pociągi na północnym odcinku linii, co stworzyło realne utrudnienia między Placem Wilsona a Młocinami. Po blisko półtorej godziny zwierzę odłowiono, a kursowanie wznowiono. Jak do tego doszło i gdzie utknęli pasażerowie?
Sobota 11 października okazała się bardzo trudna dla niektórych kierowców. W Warszawie doszło do wielu wypadków i kolizji, część pasów w różnych kierunkach była zablokowana. Niezbędne były interwencje służb. Lista zdarzeń jest naprawdę długa.
Późny wieczór, mokra jezdnia i chwila, która zamieniła się w dramat. W Warszawie 40-letnia rowerzystka wpadła pod tramwaj na skrzyżowaniu Kondratowicza i Rembielińskiej. Akcja ratunkowa wymagała ciężkiego sprzętu, a przejazdy tramwajów wstrzymano. Co wydarzyło się na Bródnie i jak doszło do tego wypadku? Mamy ustalenia służb i relacje świadków.
Wtorkowy wieczór w stolicy zamienił się w dramatyczne widowisko. Nad Warszawą unoszą się kłęby ciemnego dymu, które widać z daleka. Ogień pojawił się w jednym z historycznych budynków i w krótkim czasie objął całą konstrukcję. Świadkowie mówią o ogromnym huku, a w sieci pojawiają się nagrania pokazujące skalę tragedii.
Sobotni wieczór, tłumy spacerowiczów nad Wisłą i nagły strach matki, gdy 8-latek znika w sekundę z pola widzenia. „Policjanci odnaleźli zaginionego 8-latka” – to zdanie padło po niespełna 30 minutach intensywnych poszukiwań, ale zanim oddechy wróciły do normy, w ruch poszły wszystkie dostępne patrole. Chłopiec, który chciał sam dotrzeć do domu, zgubił trasę. Znalazł go policyjny patrol na Woli.
Na ruchliwej arterii Warszawy rozegrała się scena, której nikt nie chciał oglądać: płonący wózek inwalidzki, kłęby dymu i spontaniczna akcja ratunkowa. W sobotę, 20 września, około 13:45 w Alejach Jerozolimskich elektryczny wózek nagle stanął w ogniu. Na miejscu pojawiły się wszystkie służby, a pożar wózka inwalidzkiego to dziś temat, o którym mówi pół miasta.
Wojewoda mazowiecki pilnie poinformował. W najbliższych dniach Warszawę mogą przeszyć dźwięki wyjących syren alarmowych. Mieszkańcy muszą być przygotowani — ujawniono, co dokładnie się wydarzy i dlaczego to takie ważne. Chodzi o bezpieczeństwo!
W sobotnie popołudnie, 13 września 2025 r., w warszawskim M1 miało dojść do nagłej awarii systemów — płatność kartą przestała działać jednocześnie w wielu punktach. Efekt? Długie kolejki, nerwowe rozmowy przy kasach i powtarzane jak mantra: „tylko gotówka”. Według relacji klientów problemy z płatnością kartą dotyczyły całego budynku, a obsługa sklepów prosiła o odłożenie zakupów lub wypłatę gotówki w bankomatach. Na oficjalny komunikat centrum wciąż czekamy.
W warszawskiej dzielnicy Wesoła trwa szeroko zakrojona akcja służb w poszukiwaniu tajemniczego obiektu, najprawdopodobniej drona. Wojska Obrony Terytorialnej, policja i straż pożarna przeczesują trudny, podmokły teren w pobliżu zabudowań mieszkalnych, a mieszkańcy proszeni są o zachowanie ostrożności i zgłaszanie wszelkich podejrzanych obserwacji.
W piątkowy poranek na Kaszubach 9-letnia dziewczynka została potrącona przez samochód w Donimierzu, gdy — jak wynika z ustaleń — próbowała zdążyć na nadjeżdżający autobus. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego; dziecko trafiło do szpitala w Gdańsku. Policja zabezpieczyła teren i wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Co się dokładnie wydarzyło?
Mieszkańcy stolicy w czwartek, 11 września, słyszeli charakterystyczny łopot wirników i widzieli nad sobą wojskowe Black Hawki. Hałas śmigłowców w Warszawie dał się we znaki m.in. na Saskiej Kępie, Targówku i Woli, a maszyny latały też między Białołęką a Rembertowem. Czy to powód do niepokoju? Wojsko uspokaja: to zaplanowane ćwiczenia, część większego scenariusza.
Na skrzyżowaniu Wołoskiej i Domaniewskiej doszło dziś do zderzenia radiowozu z toyotą. Wypadek radiowozu w Warszawie przerodził się w akcję ratunkową z udziałem wielu służb: dwóch policjantów trafiło do szpitala, ranna jest też pasażerka auta osobowego. Jeden z funkcjonariuszy był zakleszczony w rozbitym pojeździe, więc strażacy musieli rozcinać karoserię. Mokotów stanął, a syreny niosły się między biurowcami.
W Rembertowie zrobiło się nerwowo, a radiowozy wyznaczyły nowe „granice osiedla”. Po sobotniej eksplozji na wojskowym poligonie Żandarmeria Wojskowa (wojskowa policja) weszła do mieszkania rannych i natrafiła na coś, co kazało wstrzymać oddech: znaczne ilości materiałów wybuchowych oraz pozostałości po granatach i pociskach moździerzowych. Jak duży to arsenał i skąd się wziął przy ul. Zawiszaków? Służby na razie mówią tylko tyle, ile muszą.
W sobotnie południe Warszawa tak zablokowana dawno nie była. Tłumy ruszyły spod siedziby Komisji Europejskiej i idą w kierunku Sejmu. Po drodze zamykane są kolejne skrzyżowania, policja wstrzymuje ruch, a piesi i kierowcy słyszą jedno hasło dnia: „zostańcie w domach”. Organizatorzy mówią o sprzeciwie wobec polityki migracyjnej
Poranny tłok, sygnał wjazdu pociągu i nagłe szarpnięcie na krawędzi peronu – tak wyglądały sekundy grozy na stacji Młociny. Mężczyzna próbował wepchnąć kobietę pod nadjeżdżający skład metra. Sprawca uciekł, ale długo się nie nacieszył: jeszcze tego samego dnia był już w rękach policji. Co wydarzyło się w kulisach śledztwa i jakie konsekwencje grożą 42-latkowi?
Czwartkowy poranek w centrum stolicy zaczął się od ciemności i nerwowych telefonów. Awaria zasilania w rejonie al. Jana Pawła II i Ronda Radosława sparaliżowała ruch tramwajowy i wyłączyła prąd na kilkudziesięciu ulicach. Według wstępnych szacunków problem mógł dotknąć nawet ok. 20 tys. odbiorców. Utrudnienia trwały „kilkadziesiąt minut”, ale ślad po porannym chaosie zostanie na dłużej.
Poniedziałkowy poranek w stolicy przypomniał, że lato też potrafi być gorące — nie tylko pogodowo. Najpierw płomienie w Biedronce na Dworcu Centralnym i ewakuacja klientów, potem alarm przy Moście Gdańskim, gdzie podczas prac ziemnych natrafiono na podejrzany pocisk. Na koniec — klasyka gatunku: policyjne taśmy, saperzy w drodze i rozjechane rozkłady jazdy. Oto wszystko, co wiemy na teraz.