Zwłoki w domu księdza. Znamy tożsamość denata
Wiadomo, do kogo należą zwłoki znalezione w sobotę na plebanii w Drobinie. Policjanci zebrali materiały w tej sprawie i złożyli wniosek do prokuratury w Sierpcu o wszczęcie śledztwa.
Zwłoki znalezione na plebanii w Drobinie. Co wiadomo?
Zwłoki zostały odkryte 7 września wieczorem. Policja zjawiła się na miejscu po otrzymaniu zawiadomienia o pewnym zdarzeniu.
Nikt nie został zatrzymany w związku ze sprawą. W poniedziałek rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Płocku podkomisarz Monika Jakubowska przekazała, że materiały w sprawie zostały przekazane do prokuratury z wnioskiem o wszczęcie śledztwa.
Wiadomo też, że sekcja zwłok mężczyzny odnalezionego na plebanii ma odbyć się we wtorek.
W jakim kierunku będzie przeprowadzane śledztwo?
W niedzielę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku poinformował, że śledztwo dotyczące sprawy znalezienia zwłok na plebanii, będzie się toczyło prawdopodobnie w kierunku art. 155 Kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci. Jest to standardowa procedura w przypadku wczesnego etapu postępowania w sytuacjach nagłego zgonu.
Prokurator Bartosz Maliszewski w rozmowie z Radio Zet przekazał, że na ten moment nic nie wskazuje, aby do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. Na jego ciele miało nie być żadnych zewnętrznych śladów , które mogłyby wskazywać przyczynę zgonu.
ZOBACZ TEŻ: Dwa ciała i biegające wokół zwierzęta. Policjanci sami nie mogli sobie poradzić
Kim był zmarły znaleziony na plebanii w Drobinie?
Zmarły, to 29-letni mężczyzna. Jego dokładniejsza tożsamość nie została ujawniona. Gdy odnaleziono jego ciało w nocy z soboty na niedzielę, od razu zostały podjęte szczegółowe oględziny miejsca znalezienia zwłok oraz zabezpieczono wszelkie ślady.
Jak poinformowała rzeczniczka Kurii Diecezjalnej Płockiej dr Elżbieta Grzybowska, od razu po otrzymaniu informacji z parafii na miejsce zdarzenia przybył biskup płocki Szymon Stułkowski, który miał podjąć próby wyjaśnienia tej sytuacji. Od razu nawiązana została współpraca z policją. Podkreśliła, że wikariusz pełniący obowiązki na miejscu, został natychmiast zawieszony w czynnościach służbowych, otrzymał polecenie opuszczenia parafii i zamieszkania poza nią aż do czasu wyjaśnienia sprawy.
Rzeczniczka przekazała także kondolencje dla rodziny zmarłego, wyrażając także smutek i ubolewanie nad tragicznym wydarzeniem.