Lelum.pl Dzieje się Bliscy mogą być ciężko zdumieni. 4-latka straciła rodziców i tak mają się nią opiekować
Fot. Instagram, Canva/pepifoto

Bliscy mogą być ciężko zdumieni. 4-latka straciła rodziców i tak mają się nią opiekować

4 sierpnia 2024
Autor tekstu: Wiktoria Wihan

Całą Polskę obiegła dramatyczna historia, która wydarzyła się nad Jeziorem Mikołajskim na mazurach. 32-letni mistrz Polski i jego 29-letnia żona zginęli, próbując ratować córeczkę, która wypadła za burtę łodzi. 4-letnia dziewczynka przeżyła upadek do wody dzięki kamizelce, którą na sobie miała. Wszystkim nasuwa się pytanie, czy była świadkiem dramatu, który rozgrywał się tuż przy niej. Psycholożka dziecięca odpowiedziała na to i inne pytania. Dała również bliskim dziecka zdumiewającą radę odnośnie tego, jak powinni się nią opiekować.

Małżeństwo zginęło na Jeziorze Mikołajskim. Osierocili córkę

3 sierpnia gruchnęły wieści o śmierci mistrza Polski w Trójboju Siłowym i Wyciskaniu Sztangi na ławce płaskiej, 32-letniego Łukasza Dorucha i jego 29-letniej żony, Patrycji Doruch. 30 lipca para wybrała się wraz ze swoją 4-letnią córeczką nad Jezioro Mikołajskie, gdzie wypożyczyli motorówkę i wypłynęli w rejs. Niespodziewanie doszło do tragedii, która wstrząsnęła całym krajem. Według informacji, które obiegły media, w pewnym momencie dziewczynka wypadła za burtę. Śledczy wciąż starają się ustalić, jak doszło do tego incydentu.

Dziecko miało na sobie kamizelkę ratunkową, jednak oboje rodziców rzuciło się mu na pomoc. Najpierw do wody wskoczył mężczyzna, a zaraz za nim jego żona. Oboje utonęli , starając się ratować córkę. Dziewczynkę dopiero jakiś czas później wyłowili z jeziora żeglarze. Ciała jej rodziców odnaleziono następnego dnia, na samym dnie jeziora. Mnóstwo osób współczuje 4-latce i ma nadzieję, że najbliższa rodzina otoczy ją opieką w tym niesamowicie trudnym czasie. Czy zdarzenia, których była świadkiem, odznaczą się piętnem na jej psychice?

Zginął ceniony polityk. Wszystko wydarzyło się tak nagle
Są wyniki sekcji zwłok utopionego małżeństwa. Prokurator zabrał głos

Psycholożka o wypadku na Jeziorze Mikołajskim. Czy dziewczynka zapamięta ostatnie chwile rodziców?

W obliczu tragedii, która wstrząsnęła cała Polska, dziennikarze “Faktu” postanowili porozmawiać z psycholożką dziecięcą, dr Aleksandra Piotrowska. Choć 4-latka wciąż jest jeszcze małym dzieckiem, które nie rozumie jeszcze w pełni otaczającego ją świata, była naocznym świadkiem tego, jak jej rodzice utopili się, próbując jej pomóc. Takie zdarzenie nie mogło być obojętne dla psychiki dziecka.

Myślę, że upadek do wody był dla dziecka wystarczająco silnym bodźcem i przeżyciem, aby zawęzić pole odbioru i koncentrować się przede wszystkim na sobie. Poza tym nie wiemy, czy dziewczynka widziała szamocących się w wodzie rodziców. Myślę (i mam nadzieję), że najprawdopodobniej nie – oceniła dr Piotrowska.

Psycholożka spróbowała również odpowiedzieć na pytanie, co działo się w głowie dziewczynki w trakcie tragedii.

Myślę, że przeżywała niewiarygodny strach i przerażenie. W tak krańcowych sytuacjach psychika człowieka potrafi reagować na różne zaskakujące sposoby. A biorąc pod uwagę jej wiek, mogło dojść np. do odcięcia się od emocji, do ich zamrożenia. W tym wieku dla dziecka najważniejsza jest stałość najbliższego otoczenia. Dziecko wie, że jak obok jest mama czy tata, to pilnują tego, aby jego świat biegł tak, jak powinien – tłumaczyła specjalistka.

W dalszej części rozmowy kobieta dała bliskim 4-latki zaskakującą radę dot. jej wychowywania.

ZOBACZ TEŻ: Zginęli chwilę po wyjątkowym dniu. Ratowali swoje maleństwo

Psycholożka dała rodzicom osieroceonej dziewczynki szokującą radę

Zdaniem psycholożki córka Łukasza i Patrycji Doruch nie będzie miała zbyt licznych wspomnień z tragedii ze względu na niską dojrzałość mechanizmów pamięciowych. To nie wszystko, ponieważ sceny, które widziała, mogą zostać przez wyparte przez jej podświadomość.

(…) może zajść obronne wyparcie pamięci traumatycznych zdarzeń. Ale mogą pozostać pewne ślady pamięciowe, związane z silnymi przeżyciami. To znaczy, że do końca życia może zapamiętać np. obraz ruszającej się tafli wodnej. Albo jakąś scenę na łódce. Na przykład, gdy rozmawia z rodzicami, śmieje się, czy wręcz przeciwnie, wysłuchuje uwag czy napomnień – mówi dr Piotrowska.

Zapytana, czego teraz najbardziej potrzebuje dziewczynka, odpowiedziała, że wsparcia i przywrócenia poczucia bezpieczeństwa. To leży w gestii jej rodziny, która przejęła nad nią opiekę. Dla najbliższych dziecka psycholożka miała szokującą radę na przyszłość:

Mam nadzieję, że nikt jej nie powie, że to przez nią zginęli rodzice. Rekomendowałabym, aby za kilka lat czytano jej książki z Harrym Potterem. W każdym tomie jego przygód powraca wątek wyjątkowego chłopca. Wyjątkowego, bo jego rodzice poświęcili swoje życie, aby go ratować. Własnym ciałem zasłonili go przed atakiem niedobrego Lorda Voldemorta. I dzięki temu chłopiec zyskał niezwykłą moc – tłumaczy specjalistka.

Na koniec dodała, że bardzo istotne jest, by w przyszłości 4-latka była wychowywana w przeświadczeniu, że ktoś oddał za nią życie, by ją uratować.

I nigdy nie powinna usłyszeć słów, że “jakby była grzeczna i posłuszna, to jej rodzice by żyli” – podsumowała.

Szczęśliwą rodzinę rozdzieliła tragedia. Radość została na zdjęciach
Rodzina ujawnia niepokojące szczegóły ws. Moniki z Konina
Obserwuj nas w
autor
Wiktoria Wihan

Jestem świeżo upieczoną absolwentką Dziennikarstwa i Nowych Mediów na Collegium Civitas. Praca ze słowem pisanym jest dla mnie nie tylko sposobem na życie, ale również rozrywką. Prywatnie uwielbiam czytać książki kryminalistyczne, podróżować i gotować.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@lelum.pl
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy