Wizyta w parku linowym na Podkarpaciu omal nie skończyła się śmiercią dziecka. Według relacji świadka, podczas zjazdu na tyrolce lina i osprzęt owinęły się wokół chłopca, odcinając dopływ tlenu. Przerażona matka wołała o pomoc, a na miejscu interweniowały służby.
W poniedziałek, 11 sierpnia, około godziny 13 na wiejskiej drodze w okolicach Dubiażyna (gmina Bielsk Podlaski) doszło do zderzenia motocykla prowadzonego przez 15-latka z jadącym kombajnem. Nastolatek w kasku, przewieziony do szpitala, zmarł mimo natychmiastowej pomocy. Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia okoliczności tragedii, która poruszyła cały region.
Szokująca sytuacja nad Jeziorem Białym. 50-latek miał tańczyć do rana, a jego 6-letni syn spał w zaparkowanym BMW. Gdy chłopiec przebudził się bez opiekunów, wpadł w panikę. Płacz usłyszeli przechodnie. To oni wezwali policję. Reszta jest historią, która stawia pytania o granice „wakacyjnej beztroski”.
Sobotnie popołudnie, gwar rodzin nad wodą i nagły krzyk – w kompleksie w Kozerkach doszło do podtopienia sześcioletniego chłopca. Interwencja była błyskawiczna: świadkowie wyciągnęli dziecko z wody, a na miejsce zjechały wszystkie służby, łącznie ze śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Chłopiec trafił do szpitala, a sprawą zajmuje się policja.
Dramat w Ułężu pod Rykami. W sobotni wieczór policjanci znaleźli ciało noworodka w… reklamówce leżącej przed jednym z domów. Jak ustaliliśmy, zatrzymano 31-letnią mieszkankę powiatu ryckiego. Na tym etapie śledczy nie podają, czy to matka chłopczyka. Cała sprawa wstrząsnęła Lubelszczyzną – i nie tylko.
Od kilku tygodni Instagram żyje jednym tematem: Daniel Martyniuk z synem. Zakochany tata pokazuje kadry, które wywołują lawinę serduszek - od pierwszych spacerów po domowe mini sesje. W tle widać też zmianę wizerunku celebryty: mniej sądowej burzy, więcej rodzinnej sielanki.
Na porodówce w Wojewódzkim Szpitalu Wielospecjalistycznym w Lesznie rozegrał się dramat, po którym w mieście zrobiło się cicho jak po zgaszeniu fleszy. 33-letnia mieszkanka powiatu leszczyńskiego trafiła do szpitala kilka dni po terminie i już stamtąd nie wróciła. Prokuratura potwierdza śledztwo, a szpital składa kondolencje.
Do poważnego wypadku doszło w jednym z domów na południu Polski. Interweniował śmigłowiec ratunkowy, ale warunki pogodowe wymusiły zmianę miejsca lądowania. Policja bada sprawę.
23 lipca miał być zwyczajnym letnim dniem dla mieszkańców niewielkiej miejscowości Porąbki pod Kielcami. Jednak spokojne popołudnie zamieniło się w prawdziwy koszmar. Wszystko rozegrało się na prywatnej posesji, gdzie doszło do tragicznego wypadku z udziałem 4-letniej dziewczynki. Mimo błyskawicznej reakcji ojca i długiej reanimacji, nie udało się jej uratować.
Ogromna tragedia na jednej z nadbałtyckich plaż. 7-letni chłopiec utopił się, choć był na plaży z matką i starszym bratem. To, co wyszło na jaw w tej sprawie, poraża. Matka dziecka zachowała się w porażający sposób. Wszystko wskazuje na to, że to ona dopuściła do tragedii.
Wczesnym rankiem w jednym z kieleckich klasztorów rozległ się sygnał alarmowy. Siostry zakonne nie spodziewały się, że za chwilę ich oczom ukaże się widok, który ściska serce. W Oknie Życia leżało maleńkie dziecko w bardzo złym stanie.
W sobotę 12 lipca, o 21:15, w domu Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Loretańskiej przy ul. ks. Ignacego Kłopotowskiego 18 zadziałał alarm – ktoś otworzył Okno Życia. Gdy zakonnice zajrzały do wnętrza, ujrzały zawiniątko. Prawda na temat dziecka szokuje.
Informacje o przerażającym, łamiącym serce morderstwie dotarły do mediów. Matka miała zabić swojego własnego 3-letniego synka. Tuż po zabójstwie, udała się na posterunek policji. Potem na jaw wyszły okropne fakty.
Na ten widok wielu nie potrafiło powstrzymać łez – matka prowadzona w kajdankach zespolonych, by pożegnać swoje zmarłe dziecko. Magdalena W. przebywa w zakładzie karnym, ale pozwolono jej uczestniczyć w pogrzebie. Sposób, w jaki to zorganizowano, wywołał falę komentarzy i pytań: gdzie kończy się litera prawa, a zaczyna człowieczeństwo?
Ostatnie dni w Watykanie były pełne duchowych uniesień, ale nikt nie spodziewał się takiej sceny. Papież Leon przemieszczał się przez plac św. Piotra w papamobile, jak zawsze pozdrawiając wiernych. Nagle pojazd zatrzymał się. Wśród tłumu zapanowało poruszenie, a w następnej chwili jeden z ochroniarzy zrobił coś niespodziewanego — chwycił malutkie dziecko trzymane przez kobietę stojącą tuż przy barierkach. To, co działo się później, sprawiło, że tłum wiernych aż krzyknął!
To miała być spokojna noc. Wysoki blok w centrum Rzeszowa tonął w ciszy, gdy nagle doszło do dramatu, który wstrząsnął całą Polską. Z mieszkania na 8. piętrze zaczął wydobywać się dym. Ogień błyskawicznie ogarnął pomieszczenia. W środku była 14-letnia Julia. Dziewczynka nie zdołała się uratować…
W sobotę 14 czerwca świat obiegła tragiczna wiadomość o śmierci 7-letniej Anastazji Buryk, która od lat toczyła nierówną walkę z ostrą białaczką limfoblastyczną. Dziewczynka wraz z rodziną wyjechała do Izraela, gdzie miała przejść specjalistyczne leczenie, dające nadzieję na pokonanie choroby. Niestety, los okazał się niezwykle okrutny – podczas irańskiego ataku rakietowego na miasto Bat Jam zginęła nie tylko Anastazja, ale także jej mama, babcia oraz dwóch nastoletnich siostrzeńców mamy.
W małej, spokojnej gminie Stary Sącz (woj. małopolskie) rozegrała się tragedia, która wstrząsnęła całą społecznością. W środę, 18 czerwca, wczesnym rankiem znaleziono ciało chłopca. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej, życia 11-latka nie udało się uratować. Ta bolesna wiadomość rozeszła się błyskawicznie, wzbudzając pytania i niepokój — co mogło doprowadzić tak młodego człowieka do tak dramatycznego kroku?
Ledwo zaczął się 2025 rok, a już jeden z polskich szpitali przekazał radosne nowiny. Chwilę po zakończeniu sylwestrowego odliczania na świat przyszło pierwsze dziecko, które jednocześnie jest przedstawicielem nowego pokolenia.
Doniesienia o 3-letniej dziewczynce na diecie winogronowo-mlecznej wywołały przerażenie w większości Polaków. Dziecko trafiło do szpitala, ważąc zaledwie 8 kilogramów, czyli niemal o połowę mniej, niż powinno w tym wieku. Natychmiast przeniesiono je na oddział intensywnej terapii. Po wielu dniach leczenia medycy w końcu zabrali głos. Wiadomo, co dzieje się z dziewczynką.
Część kobiet, kiedy osiągnie już pewien wiek, coraz częściej zaczyna odczuwać presję społeczną oraz naciski ze strony rodziny, aby szybko wyjść za mąż, założyć rodzinę i rodzić dzieci. Niestety decyzje podejmowane wbrew sobie, tylko po to, aby zadowolić innych, otwierają wiele dróg wiodących do porażki. Przekonała się o tym Anna, która w akcie desperacji postanowiła wyjść za mąż za Araba.
Pod Gorzowem Wielkopolskim doszło do olbrzymiej tragedii. Zwyczajnego dnia, takiego jak każdy inny, 3-letnia Basia zaczęła się źle czuć. Zrozpaczeni rodzice ruszyli do szpitala, jednak dziewczynka nie dotarła do niego żywa. Kulisy tego zdarzenia łamią serce. Cała rodzina była zagrożona.
Nie ma większej tragedii dla rodzica, niż strata ukochanego dziecka. W szczególności, jeżeli okoliczności śmierci malucha, są tak szokujące. Ta sprawa wstrząsnęła całą Polską. Z rąk okrutnego oprawcy życie stracił 10-letni Olek. Jego ojciec po 30 latach od tragedii, nadal nie potrafi poradzić sobie ze stratą, i wiedzie życie w nieustającej żałobie. Sprawca pozostaje na wolności.
Niektórzy wybrali się ostatnio na cmentarz, inni natomiast postanowili wziąć udział w wydarzeniach związanych z Halloween. Nie brakuje też ludzi, którzy połączyli obie te rzeczy. Beztroska, dziecięca zabawa o mały włos nie skończyła się tragicznie. Ofiar złośliwego żartu mogło być więcej, to już prawdziwa plaga w całej Polsce. W związku z poszukiwaniem sprawcy wstrząsające zdjęcia obiegły sieć.
Ta sprawa wstrząsnęła całą Polską. Lekarze tygodniami walczyli o życie Kamilka z Częstochowy. Niestety ich wysiłki były daremne i dziecka nie udało się uratować. Minął ponad rok od tamtych wydarzeń. Trwa postępowanie przeciwko sprawcy ogromnego cierpienia chłopczyka. Prokuratura postanowiła, co się stanie z oskarżonym o spowodowanie tej tragedii.
W województwie łódzkim doszło do tragicznego zdarzenia. 29-latek ranił nożem swoją matkę oraz córkę. Dziewczynka została przewieziona do szpitala, gdzie walczy o życie. Służby podjęły już czynności.
Do prawdziwej tragedii doszło w ostatnim czasie w Chorzowie. Ciężarna kobieta zmarła w wyniku zadławienia. Służby musiały na szybko podjąć decyzję o ratowaniu jej nienarodzonego dziecka. To niesamowite, co udało im się zrobić.
W Londynie rozpoczął się proces w sprawie brutalnego morderstwa 10-letniej dziewczynki. Zginęła z rąk własnego ojca. Do tej wstrząsającej zbrodni doszło ponad rok temu. Sprawcom długo udawało się unikać sprawiedliwości, ale wreszcie stanęli przed sądem. Nie można być jednak pewnym wyroku, ponieważ mężczyzna oraz ludzie, z którymi się ukrywał, składają sprzeczne zeznania.