Nieprawdopodobny ból. Tak wygląda miejsce ataku na Polaka w Szwecji
39-letni Polak został zamordowany w Szwecji przez członka nastoletniego gangu. Na oczach swojego syna, Michał Janicki został postrzelony w głowę. Na miejscu zbrodni obywatele, rodzina oraz politycy złożyli kwiaty i znicze. Tak dziś wygląda tunel, w którym zginął mężczyzna.
Polak został zamordowany w Szwecji
39-letni mężczyzna zamieszkał w Sztokholmie jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku. Jego rodzice podjęli wówczas decyzję o emigracji . To tam dorósł i się wychował, a także założył rodzinę. Nic nie zwiastowało tragicznych wydarzeń, do których doszło 10 kwietnia tego roku. Mężczyzna jechał na rowerze ze swoim synem w kierunku basenu, kiedy w jednym z tuneli pod wiaduktem zauważył grupę nieodpowiednio zachowujących się nastolatków.
Michał Janicki postanowił zareagować i zwrócić im uwagę. Prawdopodobnie spodziewał się co najwyżej krótkiej wymiany zdań lub obelg w swoim kierunku , jednak doszło do najgorszego. Jeden z mężczyzn przebywających na miejscu wyciągnął broń i wymierzył nią w 39-latka. Na oczach małoletniego syna postrzelił Polaka w głowę . To zdarzenie wzbudziło olbrzymie emocje zarówno pośród obywateli Szwecji, jak i naszego kraju. Sprawą zainteresowało się Ministerstwo Spraw Zagranicznych, jednak ze względu na to, że Michał Janicki nie posiadał polskiego obywatelstwa , nie można było w żaden sposób zainterweniować.
To jest kompetencja władz szwedzkich i szwedzkiej prokuratury. My w tej sprawie nic nie możemy zrobić więcej niż to, o co ewentualnie zostaniemy poproszeni - stwierdził wiceminister Andrzej Szejna.
Wystawiono księgę kondolencyjną w celu upamiętnienia Polaka
W piątek, czyli dwa dni po zbrodni, głos zabrał komendant policji z dzielnicy Skärholmen Andreas Bagoly . Mężczyzna podkreślił, że zostały podjęte odpowiednie kroki w sprawie zabójstwa 39-latka i prace są już w toku.
Gromadzimy informacje, przesłuchujemy świadków oraz zabezpieczamy i zbieramy dowody i prowadzimy dochodzenie. Nie zatrzymaliśmy jeszcze żadnych podejrzanych, ale aktywnie pracujemy nad schwytaniem sprawcy lub sprawców, by postawić ich przed wymiarem sprawiedliwości.
Szkoła Czerwonego Krzyża, która znajdowała się nieopodal miejsca zabójstwa , wystawiła dedykowaną Michałowi księgę kondolencyjną , w której każda osoba może złożyć swój wpis. Chociaż wiele z nich zostało zapisanych w języku szwedzkim, nie zabrakło kilku słów od Polaków.
Twoja odwaga, zaangażowanie przeciwko złu, Twoja śmierć nie pójdzie na marne! Idziemy za Tobą! Dosyć bierności, braku reakcji! - napisała pewna nauczycielka języka polskiego.
ZOBACZ TEŻ: Doniósł na sąsiada i zaskoczył policję. Zapomniał o jednym szczególe?
Tak wygląda dziś miejsce, w którym zginął mężczyzna
Tunel, w którym doszło do zabójstwa 39-latka, odwiedziło do tej pory wiele osób. Pojawił się tam między innymi premier Szwecji Ulf Kristersson, minister sprawiedliwości Gunnar Stroemmer czy minister polityki społecznej Waltersson Groenvall . Nie zabrakło przedstawicieli opozycji, na przykład byłej premier Magdaleny Andersson . Zarówno politycy, jak i zwykli obywatele przynosili na miejsce zbrodni kwiaty, znicze oraz plakaty. Można je zobaczyć na poniższym nagraniu.
Wiele czasu spędzili tam również najbliżsi zmarłego Polaka. To mama, siostra i syn, który był świadkiem dokonania zabójstwa. Główną motywacją zebranych osób było upamiętnienie Michała Janickiego oraz wyrażenie wyraźnego sprzeciwu wobec przemocy .