Od zawsze była tą najbrzydszą. W klasie, na dyskotece, w sklepie. Nie wierzyła, że mogła jej się wylosować tak zła pula genów. Wiele lat zajęło jej przepracowanie problemów, a pierwsze wyjście z domu bez makijażu było jednym z jej największych osiągnięć. Nie mogła uwierzyć w to, co usłyszała później w przychodni.