W niedzielę nad ranem 25 lutego w centrum Warszawy doszło do niewyobrażalnej zbrodni. 25-letnia Liza została zaatakowana przez zamaskowanego napastnika, który miał grozić jej nożem. W wyniku duszenia pochodząca z Białorusi Liza straciła przytomność, co doprowadziło do niedotlenienia mózgu. Napastnik postanowił z kolei wykorzystać tę sytuację i zgwałcił młodą kobietę, po czym okradł ją i zostawił nagą na pastwę losu. W końcu Lizę znalazł dozorca budynku, który wezwał pomoc. Mimo starań lekarzy, Lizy nie udało się niestety uratować. 25-latka zmarła 1 marca w godzinach przedpołudniowych. Teraz wyszło na jaw, co zrobił jej napastnik zaraz po ataku.
W centrum Warszawy doszło do bestialskiego ataku. 25-letnia kobieta padła ofiarą brutalnego gwałtu. W wyniku napaści konieczna była hospitalizacja, ponieważ poszkodowana miała doznać niedotlenienia mózgu z powodu duszenia. Do mediów dociera coraz więcej informacji na temat niewyobrażalnej tragedii.