Oprawca z Warszawy wyjawił, dlaczego zaatakował. Porażające kulisy
W centrum Warszawy doszło do bestialskiego ataku. 25-letnia kobieta padła ofiarą brutalnego gwałtu. W wyniku napaści konieczna była hospitalizacja, ponieważ poszkodowana miała doznać niedotlenienia mózgu z powodu duszenia. Do mediów dociera coraz więcej informacji na temat niewyobrażalnej tragedii.
Oprawca został zatrzymany i przyznał się do koszmarnej zbrodnii
W związku ze sprawą aresztowano Doriana S. Prokurator nie ma wątpliwości, że to właśnie on jest sprawcą niewyobrażalnej napaści. W środę przed południem został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Podejrzany został zatrzymany przez policję zaledwie kilka godzin po tym, jak miał popełnić niewyobrażalną zbrodnię. Mężczyzna został aresztowany, gdy wychodził z bloku, w którym wynajmuje mieszkanie. Podejrzany nie stawiał oporu, a podczas przesłuchania przyznał się do winy.
Początkowo miał tłumaczyć, że chciał tylko nastraszyć i okraść dziewczynę, ponieważ potrzebował pieniędzy. Później z kolei zmienił wersję wydarzeń i twierdził, że nie pamięta, co się stało. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Sąd wskazał, że materiał dowodowy zgromadzony na obecnym etapie postępowania wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanego mu czynu – przekazał prok. Szymon Banna.
Ofiara oprawcy nadal przebywa w szpitalu. Jej stan jest ciężki
Na skutek ataku oprawcy,25-latka nadal przebywa na oddziale intensywnej terapii. Na platformie „Pomagam.pl” zorganizowano zbiórkę na ratowanie życia kobiety. Jak przekazał jej pochodzący z Ukrainy partner, poszkodowana była uchodźczynią z Białorusi. Niestety z tego powodu nie pracowała oficjalnie i nie posiadała ubezpieczenia zdrowotnego, co może wiązać się z tym, że za jej leczenie trzeba będzie zapłacić. Jak przekazał partner poszkodowanej na stronie zbiórki, lekarze nie przedstawiają zbyt pocieszających prognoz.
Lekarzom udało się przywrócić działanie serca, obecnie jest nieprzytomna, podłączona do respiratora w Oddziale Intensywnej Terapii SKDJ UCK WUM, przy ulicy Lindleya 4, w dziale Anestezjologii. (…) Niestety lekarze nie dają pocieszających prognoz... i prawdopodobnie potrzebna będzie bardzo długa rehabilitacja... W związku z tym proszę o wsparcie finansowe, aby móc natychmiast wykonywać wszystko, co jest potrzebne, aby uratować moją ukochaną! – czytamy na stronie zbiórki.
ZOBACZ TEZ:
Dlaczego oprawca dopuścił się tej zbrodnii?
Portalowi „Fakt” udało się dotrzeć do informacji, co skłoniło napastnika do ataku na kobietę. Zgodnie z doniesieniami, 23-latek miał zaplanować napaść, ponieważ pilnie potrzebował pieniędzy. Mężczyzna miał założyć kominiarkę, wziąć nóż i zaczaić się na 25-latkę wracającą do mieszkania po spotkaniu ze znajomymi. Po tym, jak przystawił jej nóż do szyi, miał zaciągnąć ją w pobliską bramę. Gdy ta próbowała się bronić, zaczął ją dusić. Po tym, jak straciła przytomność, miała zgwałcić, a następnie okraść i zostawić. Następnie wrócił tramwajem do swojego mieszkania na Mokotowie.
Portal „Super Express” zdołał z kolei ustalić, że zatrzymany 23-latek był już wcześniej aresztowany za posiadanie narkotyków i kradzieże. Zgodnie z relacjami sąsiadów jego partnerki mężczyzna już wcześniej miał zachowywać się agresywnie. Jak donosi „Super Express”, kobieta miała nie zadawać sobie sprawy z planów partnera i jest zszokowana tym, co się wydarzyło.
Źródło: Fakt, Super Express