Kolejny incydent z dronem w Niemczech i kolejny paraliż lotniska. Tym razem chodzi o Hanower, gdzie w środę wieczorem (5 listopada) ruch wstrzymano na około 45 minut po zgłoszeniu od pilota lądującej maszyny. Co się wówczas dokładnie wydarzyło?
Wielkopolskę obiega wieść o kolejnej „aferze w policji”. W środę, 5 listopada, po przeszukaniu mieszkania policjantki zatrzymano dwoje funkcjonariuszy. W tle mają być narkotyki, a sprawą – jak słyszymy – zajęło się Biuro Spraw Wewnętrznych Policji (BSWP, policyjne „wewnętrzne”). Prokuratura potwierdza działania, ale trzyma karty blisko serca. Co dokładnie wydarzyło się w mieszkaniu i jakie konsekwencje grożą mundurowym?
Irina Sobierajska dostała zaledwie kilkadziesiąt godzin na wyjazd z USA. Po dwóch dekadach życia w Michigan Polka ma wrócić do kraju, zostawiając za oceanem męża i dorosłe dzieci. Deportacja Polki z USA to zimny biurokratyczny werdykt, ale za paragrafami kryją się ludzie: chory mąż, córka prosząca o „odrobinę serca” urzędników i 20 lat wspomnień, które nie mieszczą się w jednej walizce.
Nocne szkolenie pilotów nad Nowym Targiem zamieniło się w nerwową akcję, gdy w kabinie samolotu mignęła zielona smuga. Źródło? Dziecko bawiące się wskaźnikiem laserowym w okolicach osiedla Polana Szaflarska. Incydent z 31 października 2025 r. skończył się interwencją policji i zabezpieczeniem urządzenia. Brzmi jak żart z Halloween, ale konsekwencje są jak najbardziej poważne — również prawne.
W nocy z niedzieli na poniedziałek rosyjski samolot wojskowy pojawił się w przestrzeni powietrznej nad Bałtykiem, co wywołało natychmiastową reakcję polskich sił powietrznych. Według oficjalnych komunikatów, polskie myśliwce zostały wysłane w celu identyfikacji i monitorowania podejrzanego statku powietrznego. Służby w regionie pozostają w stanie podwyższonej gotowości z uwagi na wzrost aktywności militarnej w strategicznym obszarze Morza Bałtyckiego.
Mieli wylądować na greckiej wyspie, a skończyli uwięzieni w samolocie bez wody, jedzenia i informacji. Pasażerowie czarteru z Warszawy na Zakynthos opowiadają o dwóch nieudanych podejściach, dwóch powrotach do Aten i nerwach, które kipiały jak letni upał. Kulisy tej podróży to podręcznikowy case kryzysu na pokładzie.
Podczas nocnego lotu z Meksyku do Manchesteru jeden z pasażerów przez ok. 8 godzin trzymał dłonie na oparciach foteli przed sobą, skutecznie uniemożliwiając osobom z przodu ich odchylenie. Sytuację nagrał współpasażer — 31-letni Brytyjczyk Gary James (TikTok: @heyimgazza) — a film szybko zdobył miliony wyświetleń i wywołał burzliwą dyskusję w komentarzach.