Natalia Andrejuk 18.11.2020 14:53

Widzów TVN aż zatkało. Uczestnikom „Hotelu Paradise” puściły nerwy na wizji, doszło do ogromnej kłótni

fot. kadry z programu „Hotel Paradise”

Widzowie popularnego programu TVN aż nie wiedzieli co powiedzieć, po prostu w pewnym momencie zabrakło im słów. Finał Hotelu Paradise zbliża się coraz większymi krokami, a uczestnikom powoli puszczają nerwy. Ostatnio na wizji doszło do konfliktów, różnego rodzaju oskarżeń oraz ostrzejszej wymiany zdań. Okazuje się, że to ma być dopiero początek. Przygotujcie sobie coś na uspokojenie — powiedział lektor w zapowiedzi kolejnego odcinka.

Zbliża się wielki finał programu TVN Hotel Paradise. O wygraną powalczą trzy pary: Artur i Ata, Łukasz i Sonia oraz Robert i Magda. W ostatnim odcinku mogliśmy być świadkami wielu emocjonalnych scen oraz konfliktów.

TVN: mocne sceny w Hotelu Paradise

Im bliżej finału, tym emocje wśród uczestników okazują się coraz mocniejsze. Podczas emisji ostatniego przedfinałowego odcinka mogliśmy być świadkami wielu konfliktów i ostrych wymian zdań pomiędzy parami.

— Mam wrażenie, że wszyscy są jacyś tacy zmieszani i znowu robią się jakieś grupy. Ktoś tu jest przeciwko komuś, co — uważam — jest bez sensu. Zostało mało czasu, więc tym bardziej powinniśmy być taką silną, zgraną grupą. […] Zaczęło się po trupach do celu, dosłownie. Nie podoba mi się to — powiedziała jedna z uczestniczek Dominika do swojego partnera Bartka.

Podobnych odczuć nie krył Łukasz, który był w parze z Sonią. On też miał powoli dosyć, tym bardziej że on i jego partnerka przestali się dogadywać, co nie umknęło uwadze pozostały uczestnikom. Zaczęły się głośne uwagi i komentarze na ten temat.

— Uważam, że Sonia zbyt sceptycznie podchodzi do obecnej sytuacji i do tego, że jesteśmy w finałowym tygodniu. Zmęczony i w*****ny jestem, szczerze — przyznał.

W programie TVN dochodzi do coraz ostrzejszych konfrontacji

Jednak miał to być dopiero wierzchołek góry lodowej. Później doszło do nieco ostrzejszej konfrontacji Magdy z Łukaszem. Dziewczyna publicznie oskarżyła go, że ten wyciąga ich prywatne rozmowy na światło dzienne, a w dodatku przeinacza fakty. Sam zainteresowany całą sprawę widział zupełnie inaczej.

— Nie mąć teraz, okłamujesz wszystkich i mnie — odpowiadał na zarzuty.

W pewnym momencie do rozmowy wtrącił się kolejny uczestnik, Łukasz. On również miał parę rzeczy do zarzucenia Arturowi:

— Zajmij się swoją Atunią, bo lecisz na cztery fronty. Wszędzie nos wsadzasz, a nie masz pojęcia — odciął się Łukasz.

Okazuje się, że prawdziwe konflikty wciąż przed nami. W zbliżającym się finałowym odcinku programu będziemy mogli zobaczyć, jak uczestnicy odpowiadają na pytania tych osób, które wcześniej odpadły z show.

Z zapowiedzi lektora wynika, że będzie się działo.

— Przygotujcie sobie coś na uspokojenie — mówił.

Jak myślicie, kto waszym zdaniem wygra cały program? Będzie to Sonia z Łukaszem, Magda z Robertem, a może Artur i Atą?