Z Wisły wyłowiono ciało młodego mężczyzny. Rozpacz świadków było słychać daleko
Właśnie dotarły do nas bardzo smutne wieści. Z Wisły wyłowiono ciało młodego mężczyzny. Niestety, nie udało się go uratować, mimo tego, że wielu próbowało. Dopiero nurek wydobył zwłoki z rzeki.
Nie żyje młody mężczyzna
Wczoraj w Krakowie doszło do dramatycznych zdarzeń. Wszystko działo się w biały dzień nad Wisłą, gdzie pewien młody mężczyzna zdecydował się na desperacki krok - skoczył z mostu Piłsudskiego w Podgórzu.
Mężczyzny szukali nie tylko policjanci, lecz także wędkarze, którzy w tamtym momencie przebywali na wodzie. Dramatyczne wydarzenia wstrząsnęły całą okolicą i chyba wszyscy do końca wierzyli, że życie poszukiwanego uda się uratować. Niestety, mimo wysiłku wielu osób, finał był tragiczny.
Bezskuteczne poszukiwania młodego mężczyzny
Jak podaje portal lubie.krakow.pl, 35-letni mężczyzna miał podjąć dramatyczną decyzję, stanąć na moście Piłsudskiego i w pewnym momencie zeskoczyć z niego wprost do wody. Nikt nie miał szans na reakcję i zapobiegnięcie tragedii.
Okazuje się, że całe zdarzenie rozegrało się na oczach świadków, którzy od razu zawiadomili policję. Niestety, pomimo podjętych działań mężczyzny nie udało się uratować.
Dopiero nurkowi udało się wyłowić ciało 35-latka
Kiedy świadkowie powiadomili służby, te dotarły na miejsce błyskawicznie. Chociaż wysłano tam strażaków i patrol wodnej policji, nie udało się w porę odnaleźć 35-latka.
Dopiero kiedy do akcji wkroczył nurek, wydobyto go z wody. Niestety, było już za późno . Mężczyzna zmarł. Na ten moment nie wiemy, co pchnęło go do takiego kroku. Policja bada całą sprawę.