Wyszukaj w serwisie
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy
Lelum.pl > Dzieje się > “Żona wcale nie chodziła na pilates. To dlatego wracała wymęczona”
Martyna Pałka
Martyna Pałka 03.07.2024 12:11

“Żona wcale nie chodziła na pilates. To dlatego wracała wymęczona”

pokłócona para
fot. Canva/@pixaleshot

Grzegorz od dłuższego czasu zauważył, że Ania znika z domu wieczorami. Kobieta tłumaczyła się tym, że wychodzi na zajęcia fitness, które są organizowane w lokalnej siłowni. W końcu jednak mężczyzna postanowił, że sam sprawdzi, gdzie udaje się jego ukochana. Tego nie mógł się spodziewać.

Grzegorz i Ania byli parą wręcz idealną

Ania i Grzegorz byli małżeństwem ponad pięć lat. Para nie widziała poza sobą świata, a już przed ślubem była stawiana za wzór dla wszystkich wspólnych znajomych. Połączyła ich nie tylko wielka miłość, ale też pasja do sportu — obydwoje uwielbiali wycieczki rowerowe i tenisa.

Nawet gdy zakochani zamieszkali razem po ślubie, ich uczucie ani trochę się nie osłabiło, a para wciąż uwielbiała spędzać razem czas. W końcu jednak doszło do poważnych zmian w ich małżeństwie. Ania wpadła na pomysł, że każdy z nich powinien skupiać się nie tylko na pielęgnowaniu związku, ale też rozwoju osobistym i własnych pasjach.

Katarzyna Dowbor
Dowbor o oburzających słowach szefowej PnŚ. Nie chciała się za nią tłumaczyć
Piotr Gąsowski Małgorzata Walewska
Zapomniany wokalista i gwiazda starego PnŚ wystąpią w nowej edycji TTBZ

Ania zaczęła coraz częściej znikać wieczorami

Pomysł ten bardzo spodobał się Grzegorzowi, który przez całkowite poświecenie dla ukochanej całkiem zaniedbał swoich przyjaciół i często rezygnował ze wspólnych spotkań. Nic więc dziwnego, że od tej pory mężczyzna sporo czasu spędzał z kolegami, a Ania postanowiła wykorzystać ten czas na siłownię.

Wybór żony ani trochę nie dziwił Grześka — w końcu jego ukochana zawsze lubiła aktywność fizyczną i sport. Ania wracała z siłowni i bardzo chętnie opowiadała partnerowi o tym, co ćwiczyła danego dnia i jakich ludzi poznała na miejscu. Szybko jednak tak mocno zaangażowała się w nową pasję, że znikała z domu codziennie na całe wieczory. Przestała też opowiadać ukochanemu historie z siłowni, tłumacząc się tym, że jest zbyt zmęczona po ciężkim treningu.

ZOBACZ TEŻ: Wszyscy myśleli, że Urbański zakochał się w 22 lata młodszej aktorce. Nie do końca.

Niewiarygodne, co odkrył mąż

W końcu Grzegorz postanowił porozmawiać z żoną i zasugerować jej, że powinna więcej czasu spędzać w domu. Kobiecie nie spodobała się ta propozycja, bo stwierdziła, że to właśnie aktywność fizyczna i pilates dają jej ogromną satysfakcję. W końcu mąż postanowił zwierzyć się ze swojego problemu kolegom, którzy poradzili mu… śledzenie własnej żony.

Mężczyzna posłuchał rady przyjaciół i gdy Ania wyszła z domu, pojechał za nią. Zgodnie z jej słowami, kobieta udała się na lokalną siłownię. Niestety, w środku okazało się, że to nie pilates zachęca jego żonę do wychodzenia z domu, ale przystojny trener personalny, któremu natychmiast rzuciła się na szyję i pocałowała, znacznie przekraczając granicę profesjonalnych relacji.

Grzegorz natychmiast wparował do pomieszczenia i zażądał wyjaśnień. Ku jego zaskoczeniu Ania w ogóle nie była przestraszona jego obecnością. Z pewnością siebie wyznała, że jej mąż bardzo się zaniedbał, a ona, jako atrakcyjna kobieta, nie zamierza spędzić całego życia z kimś takim. Jednocześnie za wzór postawiła mu stojącego obok trenera-kochanka. Po burzliwej dyskusji Grzesiek opuścił siłownię i zaczął zastanawiać się, co zrobić ze zdradą żony. I chociaż jego ukochana miała rację, a on w ostatnim czasie całkiem porzucił sport, nie był w stanie wybaczyć jej takiego zachowania i podjął decyzje o złożeniu papierów rozwodowych.

Powiązane
ZUS
Polacy garną się po nowe świadczenie. ZUS niedługo zacznie wypłacać pieniądze
Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski kontra Karol Nawrocki. Wymowny sondaż tuż przed ciszą wyborczą