Ogromny cios dla Polski! Tak potraktowali nasz kraj w rankingu WTA. Powód odbiera mowę

Nie było kontuzji, nie było przegranej – a mimo to Iga Świątek z dnia na dzień straciła cenne punkty w rankingu WTA. Wszystko przez nocną aktualizację i regulamin, który nie wybacza zaniedbań. Światowa organizacja tenisowa wkroczyła do akcji i przyznała karne „zera” kilku topowym zawodniczkom, w tym naszej reprezentantce. Co to oznacza przed WTA Finals w Rijadzie?
Iga Świątek dostała „zero”. Ranking WTA zmienia się bez gry
Po turnieju WTA 1000 w Wuhan, w którym Polka nie wystartowała, w klasyfikacji generalnej nie powinno zmienić się wiele. A jednak! Nowa aktualizacja rankingu WTA przyniosła spore zaskoczenie: Iga Świątek straciła 65 punktów. Wszystko przez tzw. regułę sześciu obowiązkowych turniejów rangi WTA 500 – każda zawodniczka z czołówki musi w nich wystąpić minimum sześć razy w sezonie. Świątek zagrała w czterech.
Efekt? Dwa brakujące turnieje to dwa „zera” wliczone do rankingu – zamiast najsłabszych dotąd wyników. Podobna kara spotkała także liderkę rankingu, Arynę Sabalenkę (minus 10 punktów) i trzecią Coco Gauff.
Aktualne notowanie (20 października): Sabalenka – 10390 pkt, Świątek – 8703 pkt, Gauff – 7863 pkt.
Kto zyskał, kto stracił? Czołówka zadrżała
W TOP 5 obyło się bez rewolucji, ale miejsca 6–10 przetasowały się po WTA 500 w Ningbo. Największy awans zaliczyła Jasmine Paolini – z 8. na 6. miejsce. Jelena Rybakina wskoczyła na 7. pozycję, wyprzedzając Madison Keys.
Największy spadek? Rosyjska rewelacja sezonu – Mirra Andriejewa – wypadła z 6. na 9. lokatę. W TOP 10 pozostała też Jekaterina Aleksandrowa.
Co ciekawe, punktów nie straciła ani Magda Linette (56. miejsce), ani Magdalena Fręch (61.). Obie wciąż walczą o utrzymanie w pierwszej sześćdziesiątce.


WTA Finals coraz bliżej. Kto zdobędzie ostatni bilet?
W klasyfikacji Race, która wyłania zawodniczki na finałowy turniej w Rijadzie, już siedem tenisistek zapewniło sobie awans: Sabalenka, Świątek, Gauff, Anisimova, Pegula, Keys i najnowsza kwalifikantka – Jasmine Paolini. Ostatnie miejsce to bój między Jeleną Rybakiną a Mirrą Andriejewą. Jeśli Kazaszka dojdzie do półfinału w Tokio – zgarnie ostatni bilet. Jeśli nie – szansa wraca do Rosjanki. Pełne zestawienie WTA Race oraz klasycznego rankingu znajdziecie na oficjalnej stronie WTA.
Choć Iga Świątek przez ostatnie tygodnie nie grała, zmiany w rankingu pokazują, jak dynamiczny i bezlitosny potrafi być świat profesjonalnego tenisa. Wszystko wskazuje na to, że prawdziwa walka – nie tylko o punkty, ale i o odzyskanie pierwszego miejsca – dopiero się zaczyna.
A jak Ty oceniasz szanse Igi w Rijadzie?




































