Kobiecej intuicji nie da się zwieść. Weronika od dłuższego czasu czuła, że jej mąż coś ukrywa. Wystarczył tylko jeden telefon, aby wszystko wyszło na jaw. Ta kobieta przekazała coś, co żonie Rafała nawet się nie śniło. Ich życie już nigdy nie będzie takie samo.
“Pamiętam ten dzień, jakby to było wczoraj. Moja jedyna córka przybiegła w podskokach i powiedziała to jedno zdanie, które przeklinam w myślach do tej pory ”Mamo, wychodzę za mąż". Może to nie byłoby tak straszne, gdyby nie to, że Wiktoria i jej ukochany kosztami wesela zdecydowali podzielić się na pół. A ona nawet nie pracowała! Zmroziło mnie, kiedy odkryłam, że za gości z naszej rodziny i jej wymyślną suknię będą musiała zapłacić ja…" - pani Janina opisała w sieci swoją historię.