W portfelach Polaków może zostać prawie 1000 zł! Decyzja zapadnie jutro

W środę, 3 września 2025 r., Rada Polityki Pieniężnej znów zasiądzie do stołu. Kredytobiorcy liczą na ruch w dół o 0,25 pkt proc., ale… rynek wyprzedził już komunikaty. WIBOR 3M od dwóch miesięcy nurkuje i na starcie września zjechał do 4,82 proc., poniżej głównej stopy NBP (5,00 proc.). Efekt? Raty spadają jeszcze przed werdyktem, w skali od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych miesięcznie.
Ulga w ratach zanim padnie werdykt
Mechanizm jest prosty: WIBOR (to stawka, po jakiej banki pożyczają sobie pieniądze; wpływa na oprocentowanie większości kredytów ze zmienną stopą) wycenia przyszłość, więc reaguje szybciej niż decyzje RPP. Na 1 września WIBOR 3M wynosił 4,82 proc., podczas gdy referencyjna NBP to wciąż 5,00 proc. Poziom WIBOR-u jest też wyraźnie niższy niż pod koniec czerwca, gdy do kwartalnych aktualizacji przyjmowano ok. 5,24 proc. – stąd realna ulga w portfelach już teraz.
Szacunki mówią o obniżkach rat rzędu 30–300 zł, a w skrajnych przypadkach – przy dużych kwotach i długim okresie – nawet blisko 1000 zł miesięcznie. Dla przykładu: rata kredytu 500 tys. zł na 30 lat w „szczycie” wynosiła 4 281 zł, dziś to ok. 3 300 zł (−981 zł) – wylicza Jarosław Sadowski z rankomat.pl.
Co zrobi RPP w środę 3.09? Eksperci w dwóch obozach
Scenariusz bazowy rynku to cięcie o 25 pb i stopa referencyjna 4,75 proc. – tak prognozuje 26 z 30 ekonomistów badanych przez Reuters, a w konsensusie Bloomberga zaledwie dwa głosy wskazują na „pauzę”. Z obozu decydentów słychać jednak dwugłos: Henryk Wnorowski sugeruje obniżkę o 25 pb i potem przerwę, zaś Iwona Duda studzi nastroje, powtarzając, że dotychczasowe ruchy to „dostosowanie”, nie cykl.
Na hamulcu mogą trzymać Radę m.in. ryzyka fiskalne (wysoki deficyt) i niepewność cen regulowanych energii. Tło międzynarodowe też sprzyja łagodzeniu – rynek stawia na wrześniowe cięcie Fed o 25 pb – ale i tu decyzja ma charakter „close call”. Dlatego część instytucji zakłada nawet pauzę w październiku i powrót do rozmów o cięciach dopiero w listopadzie.
Kto zyska i co dalej z rynkiem nieruchomości?
Najbardziej odczują zmianę posiadacze kredytów ze zmienną stopą – rata aktualizowana o WIBOR spada zanim RPP ogłosi werdykt. Kredyty o stopie stałej (najczęściej sprzedawane dziś w bankach) zyskują pośrednio: obniżki poprawiają warunki refinansowania i zwiększają konkurencję ofert. Ważny efekt uboczny „gołębiej” RPP to wyższa zdolność kredytowa – dla rodziny z dochodem 12 tys. zł netto wzrosła ostatnio o ponad 50 tys. zł (z ok. 795 do 848 tys. zł), co widać w dynamice popytu i sprzedaży hipotek.
Tylko w lipcu banki udzieliły prawie 10 mld zł kredytów mieszkaniowych, a BIK szacuje, że jeśli tempo się utrzyma, cały 2025 r. może zamknąć się wynikiem ponad 100 mld zł. Pełne dane i wskaźniki znajdziecie w materiałach GPW Benchmark (stawki WIBOR) i komunikatach BIK.


































