Ludzie lubią zbierać najdziwniejsze rzeczy. Wielu poszukiwaczy przeczesuje antykwariaty, pchle targi lub przemierza kilometry z wykrywaczami metalu w ręce. Tylko nielicznym szczęśliwcom udaje się znaleźć coś naprawdę wartościowego. Czasami los bywa przewrotny i okazuje się, że ludzie odnajdują prawdziwe skarby zupełnie niespodziewanie i to w miejscach, w których nikt by się tego nie spodziewał. Tak było, chociażby w przypadku obrazu Davida Bowiego, znalezionego obok wysypiska śmieci. Podobna historia wydarzyła się w Rumunii.