Ksiądz się nie zawahał. "Miałem 2 żony, z którą będę w niebie?"
TikTok to prawdziwa kopalnia nowinek i trików. To także źródło wiedzy z wielu dziedzin. Dużym zainteresowaniem na tej popularnej platformie cieszy się m.in ksiądz Sebastian Picur. Duchowny chętnie odpowiada na pytania zadawane przez internautów. Dokładnie tak było i tym razem. Padło trudne pytanie.
Ksiądz Sebastian robi furorę na TikToku
Ksiądz Sebastian Picur z powodzeniem prowadzi profil na TikToku, na którym w sposób przystępny i sympatyczny objaśnia, jak powinien w życiu postępować katolik. Zachowuje przy tym delikatność, nie jest nachalny i ostry w swoich poglądach, dzięki czemu zgromadził już na TikToku społeczność liczącą prawie 900 tysięcy obserwujących.
Na jego profil chętnie zaglądają także osoby, które nie wyznają poglądów katolickich, bądź po prostu nie wierzą w Boga. Zadają różnego rodzaju pytania, które zostają uszanowane przez księdza Sebastiana, czują się zaakceptowani w przestrzeni działalności księdza
Ksiądz Sebastian żartobliwie podchodzi do tematów związanych z wiarą
Aby nawiązać lepszy kontakt, również ze sceptykami kościoła, ksiądz z TikToka żartuje sobie z użytkownikami, aby pokazać, że pomimo prowadzonego przez niego życia i wyborów i decyzji, jakie podjął, ma dystans do tego, w jaki sposób głosi.
Oczywiście Ksiądz Sebastian podchodzi do swojego powołania poważnie. Codziennie o godz. 6:00 modli się wspólnie ze swoimi widzami na transmisjach na żywo, z czytania Pisma Świętego na dany dzień, zachęca do refleksji i udziela błogosławieństwa. Wszystko dostępne jest na jego kanale na platformie YouTube, „Team Totuus Tuus”.
ZOBACZ TEŻ: 6-letnia dziewczynka walczy o życie. Winny jest ojciec, rozpaczliwe kulisy
Ksiądz Sebastian nie boi się żadnego pytania od widza
Duchowny nie uchyla się od odpowiedzi nawet na najbardziej kontrowersyjne pytania. Tak było także w tym przypadku. Obserwator poinformował księdza, że dwukrotnie był żonaty. Następnie zapytał, z którą ze swoich żon spotka się w niebie po śmierci.
Ksiądz postanowił ponownie posłużyć się żartem i nie wahając się, odpowiedział krótko: „najpierw spotkanie z teściową”, po czym przeszedł do zasadniczej części filmiku. Duchowny poinformował, że nie ma potrzeby się obawiać. Dokładne wyjaśnienie, dlaczego nie trzeba się tym martwić, znajdziecie w filmiku poniżej.