Ksiądz wyznał miłość kobiecie na mszy. "Z każdym mijającym dniem było coraz gorzej"
Pewien włoski proboszcz zdecydował się na niecodzienne słowa podczas mszy. Riccardo Ceccobelli wyznał miłość kobiecie i poinformował, że zamierza zrezygnować z posługi. To niesamowite, co zrobił biskup.
Proboszcz podczas mszy wyznał miłość kobiecie
Do niecodziennej sytuacji doszło w 2021 roku w jednym z włoskich kościołów. 42-letni wówczas ksiądz Riccardo Ceccobelli od sześciu lat był proboszczem w Todi we Włoszech. Podczas jednej z niedzielnych mszy, które prowadził, zdecydował się na pewne wyznanie. Z pewnością to nie było dla niego proste, ale ksiądz… się zakochał. Duchowny podjął decyzję, że rezygnuje z posługi i chce zacząć budować swoje szczęście u boku kobiety.
Moje serce jest zakochane, mimo że nigdy nie miałem okazji złamać obietnic, które złożyłem. Chcę spróbować żyć tą miłością - miał powiedzieć do swojego przełożonego, biskupa.
Biskup okazał się być w tej sytuacji bardzo wyrozumiały wobec Riccardo.
“Mąż mówił, że odwiedza mamę, a ona potwierdzała. Raz po prostu za nim poszłam” “Nauczyłam się odpoczywać pod łóżkiem”. Zakonnica ujawnia kulisy życia w posłudzeJestem wdzięczny Riccardo za jego posługę. Przede wszystkim przesyłam mu moje najszczersze życzenia, aby ta decyzja zapewniła mu spokój i pogodę ducha - oświadczył biskup Sigismondi.
Ksiądz szczerze o miłości
Ksiądz udzielił wywiadu włoskim mediom, w którym powiedział, że zakochanie było jedną z najlepszych rzeczy w jego życiu. Cieszy się także, że przyznał się przed biskupem i zdecydował zrezygnować z kapłaństwa.
Były ksiądz wyjaśnił jednak, że nie złamał celibatu. Dopiero kiedy ten obowiązek został z niego zdjęty, skonsumował swój związek. W późniejszym czasie on i jego ukochana powitali na świecie dziecko. Riccardo jakiś czas temu opublikował na Instagramie zdjęcie swojej ciężarnej żony.
Riccardo nie żałuje swojej decyzji
Były ksiądz opowiedział, jak doszło do tego, że się zakochał. Na początku wcale tego nie chciał, jednak uczucie okazało się silniejsze od niego. Dzisiaj jest szczęśliwy.
Zacząłem dostrzegać w środku uczucia, ale na początku robiłem wszystko, aby utrzymać sytuację pod kontrolą. Przysięgam, miałem nadzieję, że znajdzie chłopaka, ale z każdym mijającym dniem było coraz gorzej. Pewnej nocy bardzo chciałem zadzwonić do niej przez telefon. Nie mogłem zasnąć, nie usłyszawszy wcześniej jej głosu - powiedział.
Ukochana byłego księdza także jest osobą wierzącą. W rozmowie z mediami niegdyś przyznała, że oboje nadal chcą być częścią kościoła.