Silver.Lelum.pl > Z życia wzięte > Ojciec zmarłych dziewczynek nie miał już czym płakać. Dramatyczne sceny na pogrzebie Madzi i Jadzi, zginęły tragicznie
Marcin Gałązka
Marcin Gałązka 28.04.2023 11:21

Ojciec zmarłych dziewczynek nie miał już czym płakać. Dramatyczne sceny na pogrzebie Madzi i Jadzi, zginęły tragicznie

pogrzeb i cmentarz
fot. Canva, zdjęcia ilustracyjne

W czwartek odbył się pogrzeb dwóch tragicznie zmarłych dziewczynek. Madzia i Jadzia były siostrami i zginęły we własnym domu. Wszystko wydarzyło się w Kobylej Górze. W ich pożegnaniu uczestniczył niezwykle wstrząśnięty tata i ich starsza siostra.

Dziewczynki zostały pochowane w białych trumnach. Ich historia jest niewyobrażalna i cały czas w tej sprawie trwa śledztwo.

Siostry Madzia i Jadzia nie żyją

Wszystko wydarzyło się przeszło tydzień temu. Ciała Madzi i Jadzi zostały znalezione w ich domu. Reanimowana została również ich matka. Gdy odzyskała czynności życiowe, przewieziono ją do szpitala. 

Tragedię jako pierwszy odkrył tata dziewczynek i to on zawiadomił odpowiednie służby. Wyniki sekcji zwłok sióstr są zatrważające. Starsza z nich, 13-letnia Madzia zginęła od kilkudziesięciu ran kłutych, które zostały zadane najprawdopodobniej nożem.

Wyciągnął z więzienia Tomasza Komendę. Gdy dowiedział się, co teraz się u niego dzieje, był w szoku

Tragedia Madzi i Jadzi wstrząsnęła Polską

Młodsza Jadzia zginęła prawdopodobnie od nagłego uduszenia. Prokuratura cały czas prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa. Kilka tygodni wcześniej matka dziewczynek przesłała niepokojące pismo do wydziału rodziny i nieletnich w sądzie rodzinnym w Ostrzeszowie. 

Sędzia została zaniepokojona tym, że w treści tego pisma nie było sensu i logiki. Z tego powodu wszczęte zostało śledztwo w celu ustalenia, co dzieje się w rodzinie Madzi i Jadzi. Sąd dzień przed tragedią chciał zrobić rozeznanie, czy matka sióstr może nadal być ich prawnym opiekunem.

Tata Madzi i Jadzi pochował swoje córki

Do spotkania nie doszło, ponieważ nie stawili się na nim rodzice. W czasie zabójstwa w domu nie było najstarszej z sióstr oraz ojca Madzi i Jadzi. Śledczy cały czas próbują ustalić, co wydarzyło się w domu w Kobylej Górze. Matka sióstr nie została wciąż przesłuchana przez swój stan zdrowia.

Jest to niewyobrażalna tragedia. Rodzic chowający swoje dzieci z pewnością przeżywa ogromny ból. Dziewczynkom życia już nikt nie wróci, ale pozostaje mieć nadzieję, że organom ścigania uda się ustalić co dokładnie się stało.

Źródło: Super Express

Tagi: pogrzeb