Rosjanin chciał zrobić zakupy w Żabce w Warszawie. Bardzo się zdziwił
Rosjanin podróżuje po Europie na podstawie wizy turystycznej. Niektóre kraje nadal ją wystawiają, pomimo agresji Rosji na Ukrainę. Dzięki temu mógł on legalnie wjechać do naszego kraju.
Na swoim blogu Rosjanin postanowił podzielić się doświadczeniami z wizyty w Polsce. W Warszawie odwiedził jeden z najpopularniejszych sklepów w Polsce - “Żabkę”. Chciał w niej zrobić proste zakupy.
Rosjanin na zakupach w Polsce
Na swoim blogu cudzoziemiec napisał:
W Warszawie dotarłem na dworzec kolejowy Warszawa Gdańska. Do odjazdu pociągu została prawie godzina. Myślę — trzeba iść kupić piwo na drogę. Schodzę do korytarza, widzę jakąś nową odmianę zwykłej "Żabki" — "Żabkę nano". Wow, myślę, co to jest?
Żabka Nano to nowy pomysł tej sieci sklepów. Jest to sklep samoobsługowy, wejście do niego jest możliwe poprzez zeskanowanie karty bankowej.
Rodzice Polki podającej się za Madeleine McCann przerwali milczenie. Wstrząsające oświadczenieRosjanin o zakupach w Żabce
W dalszej części wpisu na blogu można przeczytać:
To jest automatyczny sklep! Przed wejściem skanujesz kartę bankową, wchodzisz, bierzesz wszystko, czego potrzebujesz z półek, sam system pobiera koszt z karty.
Co więcej, towary nie muszą być skanowane, sam sklep rozumie, co wziąłeś z półki. Nie weszliśmy, nie ma tam alkoholu, ale system jest fajny, jak dotąd nie widziałem czegoś podobnego nigdzie indziej.
Jak widać ten pomysł mocno zaskoczył Rosjanina.
Rosjanin o życiu w Warszawie
Rosjanin na blogu wspomniał nie tylko o nieudanych zakupach:
Byłem wczoraj w miejscu z niesamowitą koncepcją: bar bez jedzenia i tylko jeden napój. [...] W barze "Pijana Wiśnia" nie ma nic innego do kupienia poza alkoholem o tej samej nazwie. Bar jest pełny, jest kolejka do lady, a był wtorek. W piątek miejscowi mówią, że kolejka do wejścia ustawia się na ulicy jak w najlepszych restauracjach z gwiazdkami Michelina. Sama wiśnia jest dobra zarówno na zimno, jak i na ciepło.
