Tego BŁĘDU unikaj przed Wszystkimi Świętymi! Cmentarna rewolucja
Gdy listopadowy chłód zaczyna przeszywać, a znicze i kwiaty mocniej zakorzeniają się w naszych domach i na cmentarzach – czas przyjrzeć się temu, jak dziś wygląda dekoracja grobów. Czy rzeczywiście restrykcyjne reguły stylu, które rządziły jeszcze niedawno, ustąpiły miejsca nowym trendom? Zobacz, co mówią floryści i eksperci – i co… możesz zastosować u siebie.
Polska scena dekoracji grobów – od tradycji do trendu
W Polsce dni 1 listopada i 2 listopada to momenty, gdy tłumy ruszają na cmentarze, by odwiedzić groby bliskich i zapalić znicze. Wśród dekoracji królują żywe kwiaty, a zwłaszcza… chryzantemy.
Według jednego z florystów, Mateusza Wasaka, który rozmawiał z “Faktem” „niestety, w Polsce chryzantemy przyjęły się jako kwiat cmentarny”. Tymczasem w innych krajach ten gatunek nie kojarzy się wyłącznie z cmentarzem, ale trafia również do bukietów domowych.
Polski styl „dekorowania pamięci” zyskuje wyróżnik: wyróżnia się gęstym ustawieniem roślin i zniczy – wizualnie imponujący, choć dla ekspertów często do poprawki.
Trendy 2025 – jakie kolory, jakie formy?
Eksperci zauważają, że dekoracje nagrobne w tym sezonie „idą w kierunku kolorów ziemi” – czyli brązy, beże, bordo i wszystko, co blisko natury. To nie tylko estetyka – taka paleta pomaga „wyhamować” widowiskowość i nadać spokojniejszy wyraz.
Co więcej, zmienia się też forma kompozycji: coraz częściej zamiast klasycznej donicy czy wazonu, stosuje się płaskie układy kwiatów na matach obciążeniowych – leżące obok nagrobka lub bezpośrednio na płycie, co wygląda nowocześnie i elegancko. Jeśli więc chcesz zmodyfikować swój nagrobek – warto pomyśleć nie tylko o rodzaju rośliny, ale też o „poziomie” dekoracji.
Uwaga na jakość i sens – czy dekoracja się nie wymyka?
Choć trendy wskazują na subtelniejszy wyraz, floryści podkreślają, że sztuka dekorowania nagrobka to nie tylko moda, ale wyraz pamięci. „Najczęściej wybierane są kwiaty, które lubiła osoba zmarła” – przypomina ekspertka Magdalena Kłys w rozmowie z “Faktem”. Warto więc zapytać siebie: czy dekoracja mówi „Pamiętam” – czy tylko „byłam widzialna”?
W dodatku w cieniu dekoracyjnych trendów czai się temat ceny: np. żywe chryzantemy w donicach bywają znacznie droższe niż jeszcze rok wcześniej. Dobrze pamiętać o balansie – solidne wykonanie i trwałość są bardziej warte niż chwilowa ekstrawagancja. A czy Ty masz swój własny styl dekoracji nagrobnika – czy kierujesz się tym, co „wszyscy stawiają”?
Na zakończenie – mała podpowiedź: zanim wybierzesz kwiat i kompozycję, spójrz na nagrobek i teren wokół – czy potrzebuje czegoś bardziej pokrywającego, czy raczej subtelnej oprawy; sprawdź warunki (wiatr, mokrość, gleba) i dobierz matę lub obciążnik, jeśli układasz kwiaty płasko. A jakie są Twoje dekoracyjne zwyczaje na zapalenie znicza – może jest w nich coś, co warto zmienić lub odświeżyć?
