Rok po powodzi, która zabrała niemal wszystko, w jednym z nyskich bloków znów zapala się światło nadziei. „Nasz nowy dom” odwiedza Amelię i jej babcię Barbarę, by w mieszkaniu, gdzie zamiast wspomnień zostały plamy wilgoci i strach, zrobić miejsce na normalność. Ekipa pojawia się tam, gdzie kamera rzadko bywa – w codzienności po katastrofie, kiedy flesze już zgasły, a rachunki i żałoba zostały.