“Moja wnuczka żyje na całkiem innym świecie… Przymykałam oczy na jej tatuaże czy kolczyk w nosie, ale przy organizacji swojego wesela przeszła samą siebie. W kogo wdało się to dziecko? Na pewno nie w moją rodzinę" - pani Teresa podzieliła się w sieci swoją historią.