Głośna impreza w samym sercu Warszawy skończyła się scenami, których nikt nie zamawiał: wezwana policja, latające w stronę funkcjonariuszy butelki i karuzela świateł na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Żurawiej. A gdy wydawało się, że to już finał, doszło do mocnego zderzenia policyjnego radiowozu z taksówką. Kulisy? Mamy je wszystkie, razem z godzinami, liczbami i reakcjami świadków.