Cała Polska żyła sprawą zaginięcia Krzysztofa Dymińskiego w maju 2023 roku. Od tamtej pory minęły dwa lata, a chłopiec wciąż się nie odnalazł. Jednak jego rodzice nie ustają jednak w poszukiwaniach. Gdy poziom Wisły spadł do rekordowo niskiego poziomu, postanowili znów ruszyć na rzekę. To, co odkryli na jej dnie, przyprawia o dreszcze.
Poziom wody w Wiśle jest rekordowo niski. To, co zwykle skrywa rzeka, teraz staje się widoczne gołym okiem. Tym razem uwagę zwrócił nietypowy kształt wystający z osadów na dnie. Na miejscu natychmiast zaroiło się od służb.
Ludzie lubią zbierać najdziwniejsze rzeczy. Wielu poszukiwaczy przeczesuje antykwariaty, pchle targi lub przemierza kilometry z wykrywaczami metalu w ręce. Tylko nielicznym szczęśliwcom udaje się znaleźć coś naprawdę wartościowego. Czasami los bywa przewrotny i okazuje się, że ludzie odnajdują prawdziwe skarby zupełnie niespodziewanie i to w miejscach, w których nikt by się tego nie spodziewał. Tak było, chociażby w przypadku obrazu Davida Bowiego, znalezionego obok wysypiska śmieci. Podobna historia wydarzyła się w Rumunii.
Pewna para, która zamieszkała w kamienicy, postanowiła zrobić gruntowny remont mieszkania. Niezbędne okazało się zerwanie starej, drewnianej podłogi. W to, co przypadkiem tam znaleźli, aż trudno uwierzyć. Wszystko udokumentowali!