Ujawniono testament najstarszej matki w Polsce. Ten zapis zwala z nóg

Jej historia poruszyła całą Polskę. Gdy w wieku 60 lat urodziła bliźnięta, wywołała ogólnokrajową debatę. Teraz znów jest o niej głośno. Po śmierci Barbary Sienkiewicz ujawniono treść jej testamentu. Dokument, który miał pozostać prywatny, ujawnia nie tylko troskę matki, ale i zaskakujące decyzje dotyczące przyszłości jej dzieci.
Barbara Sienkiewicz zasłynęła jako najstarsza matka w Polsce
Historia Barbary Sienkiewicz poruszyła opinię publiczną, wywołała ogólnopolską debatę i na długo podzieliła Polaków. Gdy w wieku 60 lat urodziła bliźnięta, stała się twarzą późnego macierzyństwa — dla jednych była przykładem odwagi i bezgranicznej miłości, dla innych – symbolem ryzykownej decyzji, która może kosztować dzieci ich poczucie bezpieczeństwa. Narodziny Ani i Piotrusia wzbudziły lawinę emocji i komentarzy. Sama Sienkiewicz doskonale zdawała sobie sprawę z wyzwań, jakie ją czekają. Była samotna, żyła skromnie, utrzymując się z niewielkiej emerytury aktorskiej. A mimo to z ogromną determinacją i czułością starała się stworzyć swoim dzieciom dom, w którym najważniejsza będzie miłość, bliskość i bezpieczeństwo.


Po śmierci Sienkiewicz uwaga wszystkich skupiła się na jej dzieciach
Kiedy w czerwcu 2024 roku media obiegła wiadomość o jej śmierci, wielu zadało sobie to samo pytanie: co stanie się z dwójką małych dzieci, które zostawiła? I choć przez lata unikała rozgłosu, okazuje się, że Barbara Sienkiewicz już wcześniej przygotowała się na tę możliwość. Tuż po jej odejściu zrobiło się głośno o zapisie w jej testamencie, który dotyczył dzieci. Zapisane w nim słowa nie pozostawiają wątpliwości: nawet w obliczu śmierci najważniejsze były dla niej dobro i przyszłość jej dzieci.
Treść testamentu wzrusza, zaskakuje, ale przede wszystkim pokazuje, jak silna i odpowiedzialna była ta kobieta – nie tylko jako matka, ale jako człowiek, który postanowił zadbać o los swoich bliskich do samego końca.
Zaskakujący zapis w testamencie Barbary Sienkiewicz
Choć Barbara Sienkiewicz strzegła swojej prywatności, w jednym była zawsze otwarta — z dumą mówiła o macierzyństwie. W rozmowach z mediami podkreślała, że bycie mamą to dla niej największa życiowa rola. Otwarcie przyznawała, że ojciec dzieci nie utrzymuje z nimi kontaktu, a ona sama dokłada wszelkich starań, by Piotruś i Ania czuli się kochani i bezpieczni.
Dzieci wiedzą, że był tata, ale go nie ma. Każdy etap życia wymaga innego rodzaju rozmowy i wyjaśnień” – mówiła szczerze w jednym z wywiadów.
Z upływem lat Sienkiewicz coraz bardziej martwiła się o przyszłość swoich dzieci. Wiedząc, że nie zawsze będzie mogła być przy nich, postanowiła zabezpieczyć ich losy na wypadek najgorszego. W testamencie wskazała Wandę Nowicką jako osobę, której ufa na tyle, by powierzyć jej opiekę nad Anią i Piotrusiem.
Dziękuję jej serdecznie, to wieloletnie wsparcie, które szczerze doceniam – mówiła




































