Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > PILNE! Nie żyje kolejny polski dziennikarz. Zmarł tragicznie
Kacper  Jozopowicz
Kacper Jozopowicz 22.09.2025 11:22

PILNE! Nie żyje kolejny polski dziennikarz. Zmarł tragicznie

Świeczka i dziennikarz
Fot. Facebook/

Tragiczna wiadomość wstrząsnęła mediami. Piotr Piesik nie żyje — ceniony dziennikarz i prezenter radiowy zginął podczas urlopu, do wypadku doszło w Portugalii. Miał 63 lata. Informację potwierdziły redakcje, z którymi był związany. Koledzy mówią krótko: „cisza”, bo trudno znaleźć słowa po odejściu człowieka, który przez lata był jednym z najbardziej rozpoznawalnych głosów regionu.

Kim był Piotr Piesik – redaktor, konferansjer i nauczyciel głosu

Dla jednych — dziennikarz „Zawsze Pomorze”, dla innych — radiowy prezenter z Malborka, uśmiechnięty konferansjer lokalnych wydarzeń, wreszcie publicysta z reporterską żyłką. Pracował m.in. w „Dzienniku Bałtyckim”, współtworzył Radio Malbork, a wcześniej bywał też związany z redakcjami na Śląsku. Gdy pojawiał się na scenie, światła robiły mu miejsce — znał rytm imprezy tak dobrze, jak rytm zdania w felietonie. 

Ostatnie lata poświęcił tematom morza i sprawom regionu, zawsze z naciskiem na ludzi po drugiej stronie mikrofonu. Informację o śmierci 63-latka potwierdziły jego macierzyste redakcje, podkreślając, że zmarł „w wyniku nieszczęśliwego wypadku” podczas urlopu w Portugalii.

Piotr był znakomitym prezenterem radiowym, dziennikarzem obdarzonym wyjątkową łatwością pisania, był głosem naszego regionu, który wzbogacał liczne wydarzenia sportowe, kulturalne czy społeczne - przekazało Radio Malbork.

Co wiadomo o okolicznościach?

Ostatnie dni i poruszające pożegnania. Co wiemy o okolicznościach

„Czekał i cieszył się na ten urlop” — czytamy w redakcyjnym wspomnieniu. Z przekazów zaprzyjaźnionych mediów wynika, że do tragedii doszło podczas wypoczynku na Półwyspie Iberyjskim. Nie podano szczegółów samego zdarzenia — wiemy natomiast, że informację mediom przekazał syn dziennikarza, a kondolencje natychmiast zaczęły spływać od władz miasta i dawnych współpracowników. Urząd Miasta Malborka przypomniał jego pracę na rzecz lokalnej kultury i edukacji, a dziennikarze z Pomorza i Śląska wspominali reportera z „wyjątkową łatwością pisania”. W krótkich, prostych słowach: profesjonalista i dobry człowiek.

Piotr czekał i cieszył się na ten urlop. (…) Informacja, jaką w niedzielę, 21 września, otrzymaliśmy od jego syna, zwaliła nas z nóg. Nie do uwierzenia, że tak wesoły, pogodny, dowcipny, życzliwy i otwarty na ludzi człowiek odszedł od nas tak nieoczekiwanie i tak szybko - przekazała redakcja “Zawsze Pomorze”.

Co będzie dalej?

Co dalej: pożegnanie „głosu Pomorza” i lekcja dla branży

Środowisko już szykuje się do ostatniego pożegnania. Na razie redakcje proszą o spokój i przestrzeń dla rodziny. W Malborku mówi się, że Piotr Piesik pozostawił po sobie nie tylko audycje i teksty, ale też pokolenie młodych, którym prowadził warsztaty i którym — jak powtarzał — „dziennikarstwo zaczyna się od słuchania”. 

Wpisy kondolencyjne i wspomnienia wciąż przybywają, a lokalne instytucje zapowiadają, że upamiętnią jego dorobek podczas najbliższych wydarzeń kulturalnych.