Jackowski przeraził się własną wizją. TO czeka Polskę. Wskazał dokładną datę

Polacy zamarli, gdy Krzysztof Jackowski po raz kolejny zabrał głos. Jego najnowsza wizja wywołała falę strachu i niepokoju, a sam jasnowidz nie krył poruszenia. Słowa, które padły, brzmią jak złowroga przepowiednia dla naszego kraju.
Krzysztof Jackowski i jego niepokojące wizje
Krzysztof Jackowski to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w Polsce, jeśli chodzi o temat wizji i przepowiedni. Od lat nazywany jest jasnowidzem z Człuchowa. Często dzieli się swoimi przeczuciami na temat przyszłości Polski i świata. Jego wizje niejednokrotnie wzbudzały kontrowersje — jedni twierdzą, że część z nich faktycznie się sprawdziła, inni uważają go za showmana, który żeruje na emocjach ludzi. Mimo to każda jego wypowiedź przyciąga uwagę tysięcy osób.
Jackowski ostrzega przed Gdańskiem
W swoich ostatnich relacjach Krzysztof Jackowski nie ukrywał niepokoju. Jasnowidz mówił o nadchodzących trudnych wydarzeniach w Polsce i Europie, a szczególnie skupił się na naszym kraju. Wprost ostrzegł przed dramatycznym scenariuszem w Gdańsku. – Gdańsk, atak szaleńca, poszkodowanych będzie od kilku do kilkunastu osób – powiedział, wyraźnie zdenerwowany.
Oprócz tego Jackowski wspominał również o bójce, która ma wydarzyć się na koncercie w niemieckim Essen, a także o problemach finansowych, które mają dotknąć banki w Europie. Jego zdaniem to dopiero początek niepokojących wydarzeń, które dotkną zwykłych ludzi.
Nowa, porażająca wizja Jackowskiego
Największe poruszenie wywołały jednak jego słowa dotyczące Polski. W swoich wizjach Jackowski wskazał, że 11-12 listopada może być datą przełomową dla naszego kraju.
Moment graniczny tego bałaganu, w który Polska zostanie wciągnięta – podkreślał.
Jackowski wskazał, że Polska może zostać wmieszana w sprawy, które nie wróżą niczego dobrego. Jego zdaniem sytuacja będzie poważna, a atmosfera zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej stanie się napięta. Jasnowidz nie ukrywa, że czekają nas trudne miesiące pełne niepewności i komplikacji.
Internauci i widzowie jego transmisji nie kryją obaw. Część traktuje przepowiednie jasnowidza poważnie, inni patrzą na nie z dużym dystansem. Jedno jest pewne – Jackowski znów wstrząsnął opinią publiczną, a jego słowa o Gdańsku i listopadzie wywołały gorącą dyskusję.




































