Silver.Lelum.pl > Gwiazdy > Na to zmarła Agnieszka Kotulanka. Dementujemy plotki
Sara Karmańska
Sara Karmańska 20.02.2024 12:38

Na to zmarła Agnieszka Kotulanka. Dementujemy plotki

Na to zmarła Agnieszka Kotulanka, fot. KAPiF
Na to zmarła Agnieszka Kotulanka, fot. KAPiF

Agnieszka Kotulanka największą popularność zyskała dzięki swojej roli w serialu „Klan”, przez lata wcielała się w postać Krystyny. Aktorka zmarła 20 lutego 2018 roku w wieku zaledwie 62 lat. Jak była przyczyna jej śmierci? 

Agnieszka Kotulanka latami walczyła z chorobą alkoholową

Agnieszka Kotulanka przez lata była nieodłączną częścią obsady „Klanu”. W ostatnich latach życia Agnieszka Kotulanka zmagała się z chorobą alkoholową, która miała na nią ogromny wpływ. Z tego powodu po jej śmierci początkowo przypuszczano, że przyczyną jej śmierci była marskość wątroby. Koniec końców okazało się jednak, że to jedynie plotki.

O jej problemie wiedział jej serialowy mąż, w którego wcielał się Tomasz Stockinger. Jak mówił na łamach „Faktu” trzy lata po śmierci Agnieszki Kotulanki, aktorka była bardzo samotna i usiłowała sobie poradzić z chorobą alkoholową. Jak zdradził, wszyscy z ekipy produkcji mieli wiedzieć o jej problemach poza pracą, które rozgrywały się latami na ich oczach. Jak zdradził, produkcja wielokrotnie starała się jej pomóc i przymykała oko na kolejne wpadki

Z tego, co ja wiem, to wszyscy starali się to robić łącznie z produkcją serialu. Przede wszystkim przymykając oko na jej kolejne wpadki, gdy była niezdolna do zdjęć, czy nie była w formie. Produkcja bardzo pracowała nad tym. Wielokrotnie były rozmowy z nią i lekarzem. Ale się nie udało. Cała ta historia niestety powinna być takim ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy lekceważą chorobę alkoholową. 

Agnieszka Kotulanka, fot. KAPIF 2.jpg
Agnieszka Kotulanka, fot. KAPIF
Agnieszka Kotulanka, fot. KAPIF 4.jpg
Agnieszka Kotulanka, fot. KAPIF
Tragedia w Papa D. Stasiak wyzywa o pomoc. Skutki mogą być OPŁAKANE Jan Piechociński nie miał na chleb. Kulisy sławy zaskakują

Agnieszka Kotulanka przez swoje problemy straciła pracę

To właśnie z powodu jej problemów jej postać musiała zostać wypisana z serialu, choć twórcy długo liczyli na to, że aktorce uda się wrócić do obsady. Ostatecznie byli jednak zmuszeni uśmiercić postać Krystyny Lubicz. Miało to miejsce w 2014 roku, na cztery lata przed śmiercią Agnieszki Kotulanki. Reżyserka serialu nawet po latach wyrażała żal z powodu tej straty, ale ujawniła, że ze względu na swój stan była bardzo trudna we współpracy i ciężko było jej pomóc. Jak jednak ujawniła, w ostatnich latach wydawało się, że jej życie wraca na dobre tory. 

Cały czas chcieliśmy, żeby ona wróciła. Były pisane scenariusze, które później musieliśmy poprawiać. Walczyliśmy o postać, bo to Krystyna… świetna aktorka, Agnieszka była trudną osobą we współpracy i trudno jej było pomóc. Szło ku dobremu… – zdradziła niegdyś reżyserka Beata Kwapisz w programie „Mistrzowie drugiego planu”.

Agnieszka Kotulanka, fot. KAPIF 5.jpg
Agnieszka Kotulanka, fot. KAPIF
Agnieszka Kotulanka, fot. KAPIF 3.jpg
Agnieszka Kotulanka, fot. KAPIF

ZOBACZ TEŻ: Wacław Kowalski, słynny Pawlak, nigdy nie pogodził się ze śmiercią syna

Na co zmarła Agnieszka Kotulanka?

Po śmierci Agnieszki Kotulanki wiele osób podejrzewało, że przyczyną jej śmierci była choroba alkoholowa i towarzysząca jej marskość wątroby. Na jaw wyszło jednak, że nie była to prawda, a prawdziwa przyczyna śmierci nie była związana z jej problemem. Znajomy aktorki zdradził na łamach „Faktu”, że prawdziwą przyczyną śmierci Agnieszki Kotulanki był krwotoczny udar mózgu. Jak ujawniono, w czasie, gdy zmarła wracała już do zdrowia, ponieważ „w końcu do niej dotarło, że nie jest sama i ma wielu bliskich obok siebie”. 

Zbagatelizowała ból głowy, bo myślała, że jej szybko przejdzie. W przeszłości miała już takie sytuacje, bo była meteopatką. Marskość wątroby, którą sugerowali niektórzy, to bzdura. Śmierć sobie zadrwiła z Agnieszki i zabrała ją w momencie, gdy wracała do formy i wierzyła, że będzie dobrze.

Agnieszka Kotulanka, fot. KAPIF 6.jpg
Agnieszka Kotulanka, fot. KAPIF
Agnieszka Kotulanka, fot. KAPIF 1.jpg
Agnieszka Kotulanka, fot. KAPIF

Źródło: Fakt, Mistrzowie drugiego planu