Grecki rząd znów namieszał w europejskiej debacie o etacie. Po 6-dniowym tygodniu pracy z 2024 r. idzie krok dalej: „13-godzinny dzień pracy w Grecji” ma stać się legalną opcją – i to nawet w układzie czterodniowym, bez skracania łącznego czasu pracy. Ateny mówią o „modernizacji” i łataniu braków kadrowych, związki – o „powrocie do średniowiecza”. Pierwsze starcie już było latem, finał pakietu rząd zapowiada na wrzesień.
Sprawą zabójstwa Anastazji Rubińskiej żyła cała Polska. Młoda kobieta została uprowadzona, zgwałcona, a następnie porzucona na wyspie Kos, gdzie pracowała w restauracji. Kilka dni temu przed sądem stanął oskarżony o ten czyn obywatel Bangladeszu. Już na drugiej rozprawie zapadł wyrok.