Pilne: Oprawca Anastazji Rubińskiej usłyszał wyrok
Sprawą zabójstwa Anastazji Rubińskiej żyła cała Polska. Młoda kobieta została uprowadzona, zgwałcona, a następnie porzucona na wyspie Kos, gdzie pracowała w restauracji. Kilka dni temu przed sądem stanął oskarżony o ten czyn obywatel Bangladeszu. Już na drugiej rozprawie zapadł wyrok.
Sprawa zabójstwa Anastazji Rubińskiej
Ta historia wstrząsnęła całą Polską. Do tragicznej śmierci młodej Polki doszło w czerwcu 2023 roku na wyspie Kos w Grecji. To wtedy Anastazja Rubińska wyjechała za granicę i rozpoczęła pracę w jednym z hoteli. W pewnym momencie pojawiła się informacja o jej zaginięciu, a kolejne fakty wskazywały na najgorsze. Znaleziono jej ciało porzucone w pobliżu słonego jeziora Alikes.
Było owinięte w prześcieradło i worki na śmieci. Ustalono, że bezpośrednią przyczyną jej śmierci było uduszenie. Trop natychmiast wskazał na mężczyznę z Bangladeszu, którego nieco wcześniej poznała Anastazja Rubińska. Kobieta poinformowała swojego partnera, że nowo poznany znajomy odwiezie ją do pokoju hotelowego. Tak się jednak nie stało. Policja dotarła do mężczyzny i zaczęła prowadzić intensywne śledztwo.
Sprawca zabójstwa pociągnięty do odpowiedzialności
W poniedziałek rozpoczął się proces przeciwko mężczyźnie, któremu zarzucano gwałt i zabójstwo Anastazji Rubińskiej. Obywatel Bangladeszu stanął przed sądem w Grecji. Początkowo w toku śledztwa przyznawał się tylko do odbycia stosunku seksualnego z Polką, dalsze działania wykazały, że może być on odpowiedzialny również za jej śmierć. Między innymi znaleziono u niego włosy zmarłej, wykazano również, że wyszukiwał w Internecie informacje dotyczące sposobów na ukrycie śladów zbrodni.
W greckim sądzie zjawili się bliscy Anastazji Rubińskiej. Chodzi między innymi o jej matkę, która na salę wniosła zdjęcie ukochanej córki, które umieściła na jednej z ław.
Długo czekałam na ten moment, by móc spojrzeć mordercy mojego dziecka w oczy i wykrzyczeć swój ból. Nic nie zwróci mi już córki, ale mam nadzieję, że on nikogo już nigdy nie skrzywdzi. Chcę skorzystać z uprawnienia oskarżyciela posiłkowego i tak samo, jak grecka prokuratura, domagać się dożywotniego pozbawienia wolności dla zabójcy mojej córki - mówi mama Anastazji, Natalia Rubińska w rozmowie z “Faktem”.
ZOBACZ TEŻ: Mówiła, że rozłączy ich tylko śmierć. Zmarła niedługo przed Stanisławem Tymem
Zapadł wyrok w sprawie zabójstwa Anastazji Rubińskiej
Kolejnymi dowodami w sprawie był choćby fakt, że podejrzewany mężczyzna krótko po zabójstwie Anastazji Rubińskiej zakupił bilet do Włoch. Policja podejrzewała, że zamierzał uciec po popełnionej zbrodni. Wszystkie okoliczności wskazywało jasno, że może być winny. Choć do pierwszego spotkania w sądzie doszło w poniedziałek, już wiemy, jaki jest wyrok w sprawie gwałtu i zabójstwa Anastazji Rubińskiej.
Greckie służby postanowiły się sprężyć, a materiał dowodowy najwidoczniej był niepozostawiający żadnych wątpliwości. 32-letni obywatel Bangladeszu został uznany za winnego zarzucanego mu czynu, skazano go na dożywocie. Sąd nie podjął wobec mężczyzny żadnych środków łagodzących.
