Na krajowej „sześćdziesiątce dwójce” znów zrobiło się groźnie. W południe, na wysokości Karolina (Mazowsze), zderzyły się toyota i audi. Drugie auto dachowało do rowu, a uwięzionego 48-letniego kierowcę trzeba było wycinać narzędziami hydraulicznymi. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Policja wprowadziła objazdy, a świadkowie mówią o scenach jak z filmu akcji.
Woda wycofana ze sprzedaży brzmi jak scenariusz z filmów, ale dziś to realny komunikat z półek Auchan. Sieć natychmiast usunęła jedną partię wody po informacji z Inspekcji Sanitarnej o „niewłaściwych wynikach mikrobiologicznych”. Sprawdzamy, o którą serię chodzi, co zrobić z butelką w domu i jak odzyskać pieniądze.
Gotówka znów jest w centrum uwagi – i to nie tylko u ciotek z kopertą „na czarną godzinę”. Po letnich awariach i cyberincydentach w Europie, temat rezerw w banknotach wrócił na polityczne salony. W sieci zrobiło się głośno o rzekomych „apelach rządów, by wypłacać pieniądze z bankomatów”. Co jest faktem, a co paniką? Sprawdziliśmy zza kulis finansowego show.
Horoskopy zwykle pokazują nas w jasnym świetle: romantycznych, pracowitych, pełnych energii i odwagi. Ale co, jeśli niektóre znaki mają drugą stronę? Taką, którą trudno dostrzec, aż do momentu, gdy ciemne zdarzenia same pukałyby do drzwi. Astrologowie ostrzegają: wśród konstelacji kryje się grupa osób, których energia w sposób niemal magnetyczny przyciąga trudności, dramaty i… zło. Który to znak?
Miłość to najpiękniejsza z ludzkich emocji — przynajmniej dopóki nie spotkamy tego jednego znaku zodiaku. Astrologowie nie mają wątpliwości: przedstawiciele tej konstelacji potrafią rozpalić uczucia do granic możliwości, tylko po to, by… nagle zniknąć, zostawiając po sobie chaos, łzy i wspomnienia, które nie dają o sobie zapomnieć. Ich urok jest niebezpieczny, a relacja z nimi – jak taniec na cienkim lodzie.
Na Queens między pralnią a Javits Center wiszą dziś dwa światy popkultury. Najpierw New York Comic Con, tydzień później – „An Evening with President Lech Wałęsa”. Były prezydent objeżdża Amerykę z serią wykładów, a ceny w niektórych miastach każą poczuć się jak przy stoisku z autografami Sigourney Weaver. I to jest dopiero crossover.
W poniedziałkowy poranek Wojska Obrony Cyberprzestrzeni (WOC) ogłosiły pilny alarm. Powód? Nowa fala cyberzagrożeń uderzająca w użytkowników popularnych komunikatorów. Specjaliści apelują o czujność – jeden niewłaściwy ruch może kosztować utratę dostępu do kont i prywatnych danych.
NATO poderwało myśliwce, które strzegą polskiego nieba. Trwa ważna misja, kluczowa dla bezpieczeństwa naszego kraju i wschodniej flanki Sojuszu. Szczegóły operacji pozostają w dużej części tajne, ale obecność myśliwców nad Polską nie pozostawia wątpliwości – Sojusz jest gotowy reagować na każde zagrożenie.
Mieszkańcy kilku miejscowości z północno-zachodniej Polski zostali dziś zaskoczeni niepokojącym komunikatem. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alerty, a lokalne służby potwierdzają, że w jednym z regionów doszło do poważnego incydentu. Sprawa dotyczy wody, z której na co dzień korzystają tysiące osób.
Krótko i konkretnie: rząd potwierdza, że powszechne szkolenia wojskowe nie są już tylko wyborczym sloganem. Wiceminister obrony Cezary Tomczyk zapowiada pilotaż jeszcze w tym roku i pełny rozruch w kolejnych miesiącach. W tle – ambitny plan, by do 2027 r. szkolić nawet 100 tys. osób rocznie. Brzmi jak kurs pierwszej pomocy połączony z survivalem?
Wojska Obrony Cyberprzestrzeni biją na alarm - użytkownicy WhatsApp w Polsce są celem nowej fali oszustw, które wyglądają przekonująco, ale mogą kosztować utratę konta lub nawet pieniędzy. Oto co warto wiedzieć, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.
Silny sztorm przerwał w sobotę, 4 października, 74. Błękitną Wstęgę Zatoki Gdańskiej. Ratownicy SAR (Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa) wyciągali żeglarzy z wody, gdy na jednej jednostce pękł maszt, a druga przewróciła się w fali. Wiatr w porywach dochodził do 8–9° Beauforta, a na redzie Gdyni zrobiło się naprawdę nerwowo. Organizatorzy przerwali ściganie — i bardzo dobrze, bo żywioł nie żartował.
W nocy z czwartku na piątek nad bazą wojskową w Elsenborn w Belgii pojawiło się 15 dronów. Ich pochodzenie i cel lotu pozostają zagadką, ale Ministerstwo Obrony potwierdza: trwa dochodzenie. W tle – fala podobnych incydentów w Europie i pytania, czy mamy do czynienia z testem obrony, prowokacją, a może nową codziennością na niebie.
Drony nad lotniskiem w Monachium sparaliżowały wieczorny ruch – a pasażerowie zamiast w hotelach, lądowali na polowych łóżkach między gate’ami. Brzmi jak scena z serialu? To realne zamieszanie z 2/3 października. Jakie były skutki, co mówią władze i czy to początek nowej „wojny dronów” nad Europą?
W poniedziałek późnym wieczorem mieszkańcy jednego z powiatów w województwie dolnośląskim zostali nagle wstrząśnięci pilnym alertem Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Treść wiadomości, którą odczytali na swoich telefonach, budzi niepokój i sprawia, że trudno wprost uwierzyć w to, co się dzieje.
Zapasy na trzy dni, „plecak przetrwania” i zasada dwóch ścian – brzmi jak scenariusz serialu katastroficznego, a to po prostu instrukcja na czasy, w których alert w telefonie nie jest już rzadkością. Co włożyć do szafki „na czarną godzinę” i gdzie się schować, gdy zawyją syreny? Oto najprostszy przewodnik bez paniki, za to z konkretami i kulisami.
W środku nocy zrobiło się jasno jak w południe — najpierw huk, potem wstrząs, a na końcu cisza, która bolała najbardziej. „Wybuch w Wyrykach” to dziś nie fraza z raportu służb, lecz codzienność małżeństwa z Lubelszczyzny. Ich dom po zdarzeniu z 10 września wygląda jak po filmowym planie katastrofy: stropy popękane, dach zniknął, a życie przeniosło się do 60-metrowego mieszkania komunalnego. Kulisy tej historii są równie ostre jak odłamki szkła na podłodze.
Silne zadymienie nad Bielskiem koło Międzychodu, w tle huk i seria „puff!” z rozgrzanego wnętrza. Pożar hali PKS rozwinął się w kwadrans, a ogień szybko objął cały budynek. Na miejsce skierowano liczne zastępy straży. Świadkowie mówią o wybuchach w środku, a czarny dym widać z kilkunastu kilometrów. Trwa dogaszanie pogorzeliska.
Noc z 25 na 26 września znów należała do dronów — lotnisko w duńskim Aalborgu zostało czasowo zamknięte, a dwa samoloty musiały zawrócić. Drony paraliżujące lotnisko to nie pierwszy taki incydent w Skandynawii w tym tygodniu. Premier Mette Frederiksen ostrzega przed „wojną hybrydową”, a w Kopenhadze słychać jedno pytanie: czy to test obrony i cierpliwości Europy?
Policja zdecydowała się na wyjątkowy krok i ogłosiła czarny alert. To rzadka procedura, która zawsze oznacza, że sytuacja jest niezwykle poważna. Decyzja służb zapadła po tragicznym wypadku w powiecie kłobuckim. Mieszkańcy regionu i kierowcy z całej Polski nie kryją niepokoju – co tak naprawdę kryje się za tym komunikatem?
Polacy, którzy przepracowali choć część kariery na Wyspach, mogą dziś łączyć polską emeryturę z brytyjskim świadczeniem. Brzmi jak finansowy „bonus na starość”? W wielu przypadkach tak – przy 10 latach składkowych w UK mówimy o kwocie rzędu 1300 zł miesięcznie (przeliczone z funtów). Sprawdzamy, kto się łapie, jak złożyć wniosek i gdzie najłatwiej popełnić błąd.
W połowie września graniczne kontrole znów rozgrzały się jak patelnia do shakshuki. Inspektorzy z IJHARS w Poznaniu wstrzymali wjazd ponad 58 ton koncentratu pomidorowego 36% z Ukrainy. Powód? „Obecność strzępków pleśni”, a decyzjom nadano rygor natychmiastowej wykonalności. Brzmi jak scenariusz kuchennego horroru, ale to realna tarcza, która miała uchronić polski rynek przed produktem „tylko do utylizacji”.
W niedzielny poranek polskie lasy znów miały swoje „sekrety”. Zamiast koszyków pełnych prawdziwków – kawałki maszyn przypominających rosyjskie drony. Najpierw Wodynie pod Siedlcami, potem okolice Białej Góry w powiecie białobrzeskim, wreszcie Sulmice koło Skierbieszowa. Policja potwierdza trzy znaleziska i wzywa wsparcie wojskowych. Co tu się wydarzyło – i czy to echa wrześniowych naruszeń przestrzeni powietrznej?
Polacy muszą być przygotowani na każdy scenariusz – od klęsk żywiołowych po sytuacje zagrożenia militarnego. Dlatego w całym kraju działa system syren alarmowych, którego dźwięk może wzbudzić niepokój, ale w rzeczywistości ma jedno zadanie: ocalić życie. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa tłumaczy, jak rozpoznać sygnały i jak powinniśmy reagować, gdy je usłyszymy.
W nocy służby po cichu ogrodziły kawałek pola w Choinach pod Lublinem, a rano zrobiło się głośno. Żandarmeria Wojskowa ogłosiła „pilne działania” w sprawie obiektu, który mógł być częścią rakiety użytej do zestrzelenia drona z rosyjskiego nalotu. Brzmi jak sequel z Wyryk? Niestety, to ciąg dalszy tej samej historii — tylko z nowym tropem.
Właściciele mieszkań już widzą w skrzynkach podwyżki za ciepło. Państwowe „mrożenie” odpuściło, więc rachunki mogą szczypać w oczy bardziej niż zimowy przeciąg. Rząd odpala bon ciepłowniczy, ale uwaga: okno na złożenie wniosku jest krótsze niż kolejka do windy w bloku. Jeśli planujesz się załapać, musisz pilnować dat — i to dokładnie.
Tuż przed startem „Tańca z Gwiazdami” gruchnęły wstrząsające informacje o jednym z uczestników. W całej Polsce huczy o skandalicznych doniesieniach, które mogą przyćmić premierę kolejnej edycji programu.
Kraków-Balice zamarły na około dwie godziny, gdy samolot Enter Air z Antalyi zsunął się z pasa przy lądowaniu i zatrzymał na pasie zieleni. Pasażerów ewakuowano, nikt nie odniósł obrażeń – zapewniają służby. Na płycie lotniska zaroiło się od pojazdów ratowniczych, a przyloty i odloty wstrzymano. Co dokładnie wydarzyło się, gdy samolot wypadł z pasa w Krakowie – i co to oznacza dla podróżnych?