Na półkach w pewnej sieci sklepów właśnie wydarzył się mały skandal zapachowy - „zamiennik perfum” pachnie jak kultowy luksus. Fanki i fani mówią o „efekcie wow”, sieć sprzedaje flakony na potęgę, a na beauty-forach już grzeje się temat: czy za tak niską cenę można dostać klimat jak za 1700 zł? Sprawdzamy, co stoi za tym fenomenem i dla kogo to naprawdę jest okazja.