Niemowlę zmarło po szczepieniu. Sekcja dała wstrząsające ustalenia
Niemowlę zmarło po podaniu szczepionki w przychodni w Gąsawie. Kontrola sanepidu wykazała, że jedna z podanych dawek była przeterminowana. Przeprowadzono ekshumację ciała, a następnie sekcję zwłok. Znane są jej wyniki.
Śmierć niemowlaka
Chronologia jest bezlitosna. Na początku października 6-miesięczny Gabriel otrzymał preparaty z kalendarza szczepień w lokalnym NZOZ. Kilka godzin później jego stan zaczął się pogarszać.
Trafił najpierw do szpitala w Żninie, a potem transportowano go do Bydgoszczy. Równolegle w przychodni pojawił się inspektor sanitarny, który odnalazł ampułki z przeterminowaną szczepionką. To znalezisko stało się paliwem dla śledczych i… gorących dyskusji w sieci.
Ważne zastrzeżenie prokuratury
W czwartek 23 października biegły zakończył sekcję zwłok. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, Agnieszka Adamska-Okońska, przekazała, że nie udało się jednoznacznie wskazać przyczyny zgonu. Pobrano wycinki do dalszych badań, więc wyniki mogą przyjść za tygodnie, a nawet miesiące.
Kluczowe jest to, że jeżeli choć jedna z dawek była przeterminowana, to czy miało to wpływ na dramat, wciąż nie jest ustalone. Prokuratura i sanepid zabezpieczyły preparat oraz dokumentację, a przychodnia deklaruje współpracę. Czyli zero prostych wniosków, maksimum ostrożności.
Alarm w sanepidzie
Sanepid przypomina, że sprawdzenie terminu ważności to obowiązek osoby wykonującej szczepienie. Jeśli potwierdzi się błąd, konsekwencje dla placówki mogą być dotkliwe: od kar administracyjnych po odpowiedzialność karną konkretnej osoby.
Jednocześnie eksperci proszą, by nie stawiać znaku równości między „przeterminowaną szczepionką” a „przyczyną śmierci”. Medycyna zna pojęcie koincydencji, czyli niefortunnego zbiegu okoliczności, który wymaga skrupulatnych analiz toksykologicznych i histopatologicznych, zanim zapadnie werdykt.
Dla rodziców w całym kraju to sygnał, by pytać i patrzeć na ręce, a dla systemu: by sprawdzić, czy zasady obiegu i utylizacji preparatów są szczelne. Ostateczne odpowiedzi w sprawie śmierci Gabriela mają przynieść wyniki badań i wnioski prokuratury.