Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > DRAMATYCZNA sytuacja Adriana ze "ŚOPW". Odmawia zbiórki na leczenie
Małgorzata Beszczyńska
Małgorzata Beszczyńska 04.09.2025 14:46

DRAMATYCZNA sytuacja Adriana ze "ŚOPW". Odmawia zbiórki na leczenie

Facebook/Ślub od pierwszego wejrzenia
Facebook/Ślub od pierwszego wejrzenia

Adrian Szymaniak ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia” zmaga się z glejakiem IV stopnia. Kilka dni temu w programie “Dzień Dobry TVN” opowiedział o tym, w jaki sposób dowiedział się o chorobie. Podczas wywiadu, zaapelował do internautów, aby nie organizowali dla niego zbiórki na leczenie. Odniósł się do tego również w poście w mediach społecznościowych. Jaki jest powód?

Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" jest chory. Mówi o pierwszych objawach

Adrian ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia” w programie “Dzień Dobry TVN” opowiedział o tym, że po raz pierwszy zorientował się, że coś mu dolega, kiedy był w domu. Widział zniekształcony obraz z telewizora. Następnie, podczas spaceru z córką zauważył na masce samochodu… postać z bajki. Początkowo myślał, że jest to spowodowane nowymi lekami, które przyjmuje. Prawda okazała się być o wiele gorsza.

Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ma glejaka mózgu

Kiedy Adrian Szymaniak udał się do lekarza, okazało się że lekarze wykryli duży guz mózgu, który udało się częściowo usunąć podczas operacji. Niestety tzw. “satelita”, czyli fragment guza położony głębiej nie mógł być usunięty z powodów bezpieczeństwa.

Po operacji uczestnik show TVN rozpoczął chemioterapię i radioterapię, które mają spowolnić rozwój choroby. 

Adrian ze "ślubu od pierwszego wejrzenia" nie chce zbiórki na leczenie

W programie “Dzień Dobry TVN” Adrian przekazał, że koszty leczenia mogą wynieść nawet 120 tys. zł. Uprzedził jednak fanów, aby nie zakładali internetowej zbiórki.

W nagraniu, które opublikował w mediach społecznościowych szczegółowo uzasadnił swoją decyzję. Okazuje się, że powodów jest kilka. Jednym z nich jest to, że poprzedniego dnia spędził ponad siedem godzin w Instytucie Onkologii w Gliwicach. Niestety otrzymał informację, że nie zostanie zakwalifikowany do udziału w programie badań klinicznych.

O drugim powodzie opowiedział w następujący sposób:

Pojawiła się zrzutka na cel pomocy mojej osobie. Ta pani pewnie miała dobre intencje, bo też napisała do nas wiadomość, że taką zrzutkę założyła, niemniej jednak apelowałbym, by nic nie wpłacać, bo gdyby te pieniążki miała nam później przekazać, to w grę wchodzą sprawy podatkowe, a co za tym idzie - kwota przekazana z zebranej zrzutki będzie wysoko opodatkowana. Co innego, jeżeli założymy swoją zrzutkę i będziemy ją promować, to każda wpłata będzie indywidualnie rozliczana i niekiedy nie będzie to przekraczało kwoty, która wymaga opodatkowania - mówił.

Skandal w „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Internauci znaleźli dowód, że Joanna i Adam są po rozwodzie
ślub od pierwszego wejrzenia
fot. instagram.com/earlgrey_film
Ślub od pierwszego wejrzenia to program, którego najnowsza edycja dostarcza naprawdę wielu emocji. Za kilka dni obejrzymy finał, który ujawni, jaka para chce pozostać w związku małżeńskim. Internauci już teraz wiedzą, jaką decyzję podejmą Joanna i Adam. Podobno w internecie krążą zdjęcia Adama u boku uroczej brunetki, którą bynajmniej nie jest Joanna. Mężczyzna ma się także spodziewać z tajemniczą kobietą dziecka. Widzowie obserwują z zapartym tchem losy trzech par, które postanowiły poszukać w niekonwencjonalny sposób swojej drugiej połówki. Czwarty sezon Ślubu od pierwszego wejrzenia dostarczył niemałych emocji i zwrotów akcji. Jednak pomiędzy Joanną a Adamem nie układało się najlepiej. Wygląda na to, że postanowili zakończyć swoją wspólną przygodę. Internauci doszukują się dowodów na prywatnym profilu mężczyzny.
Czytaj dalej
"Ślub od pierwszego wejrzenia 7". Która para się rozwiedzie? Widzowie mają swoje typy
sopw
"Ślub od pierwszego wejrzenia"
Wielkimi krokami zbliża się finał 7. sezonu programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Już niedługo widzowie przekonają się, którzy uczestnicy zdecydowali się pozostać w małżeństwie, a którzy bez wątpliwości wybrali rozwód. Fani show mają już swoje typy, a w sieci nie brakuje komentarzy oceniających szanse poszczególnych par na szczęśliwy finał.W 7. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" widzowie ponownie śledzili losy trzech par, które swoje związki rozpoczynały od przysięgi małżeńskiej w Urzędzie Stanu Cywilnego. Następnie uczestnicy show spędzili ze sobą miesiąc, po którym musieli zadecydować, czy chcą pozostać w małżeństwie i dalej rozwijać swoją relację, czy kończą ją wraz z zakończeniem programu.W polskiej serii "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdarzały się pary, które przetrwały program, a niektóre z nich do dzisiaj stanowią udane małżeństwa. Tak było m.in. w przypadku Anity Szydłowskiej i Adriana Szymaniaka, którzy nie tylko pozostali w związku, ale są obecnie rodzicami dwójki dzieci.
Czytaj dalej