Wyszukaj w serwisie
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy
Lelum.pl > Dzieje się > "Przyszedłem na wesele z chłopakiem. Po kilku głębszych wujek przekroczył granice. W życiu go już nie dotknę"
Sylwia Kropiewnicka
Sylwia Kropiewnicka 13.08.2024 18:28

"Przyszedłem na wesele z chłopakiem. Po kilku głębszych wujek przekroczył granice. W życiu go już nie dotknę"

Smutny facet
fot. canva/shironosov

“Z Pawłem spotykam się od niedawna. Chociaż znamy się bardzo krótko, mam wrażenie, że jest moją drugą połówką. Moi rodzice wiedzą, że jestem gejem i akceptują to. Moja siostra także nie ma z tym problemu. Właśnie dlatego zdecydowałem się zabrać Pawła na jej wesele. Nie wszystkim się to podobało…” - Dominik podzielił się w sieci swoją historią. 

"Jestem z Pawłem od niedawno, ale jest dla mnie bardzo ważny"

"Pawła poznałem w klubie. Od razu się sobie spodobaliśmy i po kilku spotkaniach zapytał mnie, czy możemy być parą. Poryczałem się. Pierwszy raz spotkałem kogoś, z kim połączyła mnie taka więź. 

Szybko poszliśmy do łóżka. Uwielbialiśmy okazywać sobie czułość i zbytnio nie kryliśmy się z tym przy znajomych. Moja starsza siostra i jej facet zaprosili mnie na wesele, oczywiście z Pawłem. Czasami miałem wrażenie, że Weronika lubi go bardziej niż mnie." 

Trzylatek wypadł z okna, choć matka była w domu. W kulisy aż nie chce się wierzyć Maturzystka wyjechała na wymarzone wakacje. W Egipcie spotkała ją straszna tragedia

Poszedłem z chłopakiem na wesele siostry

"Uwielbiałem spędzać czas z Pawłem. Jego rodzice nie byli tak tolerancyjni, jak moim, więc często przesiadywaliśmy u mnie. Po tygodniu rozmawialiśmy już o tym, żeby na studia wyjechać do innego miasta i zamieszkać razem. Nawet nie wiem, czy Paweł powiedział o na swojej mamie i tacie. Unikał tego tematu. 

Przed weselem siostry wybraliśmy się razem na zakupy, aby wybrać pasujące garnitury. Wyglądaliśmy wprost obłędnie. Kiedy szliśmy razem ulicą, dziewczyny się za nami odwracały. Cóż mogę powiedzieć, schlebiało nam to, ale mieliśmy siebie. 

Dzień ślubu mojej siostry przyszedł nie wiadomo kiedy. Na początku wszystko było pięknie. Potem się popsuło… Ani ja ani Paweł nie byliśmy bardzo pijani, ale obaj się lekko wstawiliśmy. Nasz wspólny taniec sprowokował mojego wujka do wyrażenia swojego zdania. To była katastrofa."

Wesele mojej siostry okazało się katastrofą

"Wiem, że może nieco za bardzo obłapialiśmy się z Pawłem w tańcu, ale to jeszcze nie dawało prawa bratu mojego ojca, aby zacząć nas wyzywać. Mój chłopak był w gorącej wodzie kąpany i nie odpuścił, kiedy usłyszał słowo na p. 

W pewnym momencie wujek powiedział do Pawła, żeby załatwili to jak mężczyźni i wyszli na zewnątrz. Moja siostra aż zbladła. Poprosiła ich, aby się uspokoili albo żebyśmy wszyscy opuścili jej wesele. Było mi niesamowicie przykro i wstyd. Nie potrafiłem się powstrzymać i prawie zrujnowałem siostrze jej najważniejszy dzień. Mam nauczkę…"