Teresa nie mogła przeżyć tego, że jej wnuczka zaszła w ciążę bez ślubu. Oliwia deklaruje, że jest osobą niewierzącą, początkowo nie chciała nawet ochrzcić syna. Kiedy jednak zgodziła się na prośbę babci, dopuściła się jeszcze czegoś. Kobieta nie wytrzymała.
Pasja do mody nieszczególnie była podzielana przez Basię. Kobieta zazwyczaj zakładała na siebie to, co pierwsze wpadnie w jej ręce. Kiedy przyszedł czas na chrzciny w rodzinie, zdała sobie sprawę z tego, że nie ma w szafie nic odpowiedniego. Postawiła na dość oryginalną stylizację. To był duży błąd.