Minęły już ponad dwa miesiące od tragicznego wypadku na jeziorze Mikołajskim. W jego wyniku życie stracili rodzice czteroletniej dziewczynki. Śledztwo wciąż jest w toku, znane są jego kolejne szczegóły. Brakuje jednego ważnego dokumentu.
Minął niewiele ponad miesiąc od utonięcia małżeństwa, które próbowało uratować swoją córeczkę. Dziś historia się powtórzyła. 36-latek próbował udzielić pomocy swojemu 7-letniemu synowi. Reanimacja nie przyniosła rezultatu.
Wczoraj odbył się pogrzeb Łukasza i Patrycji Doruchów, który utonęli, próbując uratować swoją czteroletnią córeczkę. Sprawa wciąż wywołuje wiele emocji wśród internautów. W sieci można odnaleźć wypowiedzi oceniające postawę zmarłych.
Odbył się pogrzeb pary, która utonęła, ratując swoją córeczkę. Na miejscu zjawił się tłum żałobników. Tak teraz wygląda grób, w którym zostały złożone trumny z ich ciałami. Ten widok wyciska z oczu łzy.
Za nami pogrzeb tragicznie zmarłego małżeństwa, które utonęło w Jeziorze Mikołajskim. Łukasz i Patrycja Doruchowie zostali pochowani w Chomotowie. Bliscy odprowadzili trumny z ciałami na cmentarz. Nie zabrakło łez. Rodzina miała tylko jedno pytanie.
Minęło już kilka dni od tragicznej śmierci Łukasza i Patrycji Doruchów. Dziś odbyło się ich ostatnie pożegnanie. W pewnym momencie głos zabrał szwagier zmarłej kobiety. Opowiedział o swoim ostatnim wspomnieniu dotyczącym małżeństwa.
Odbyło się ostatnie pożegnanie pary, która utonęła w Jeziorze Mikołajskim. Uroczystości pogrzebowe Łukasza i Patrycji Doruchów odbyły się w Chomotowie. W pewnym momencie ceremonii ksiądz powiedział poruszające słowa.
Tragedia na Jeziorze Mikołajskim wstrząsnęła Polską. Małżeństwo rzuciło się na ratunek córeczce, która wpadła do wody. W efekcie sami utonęli, ich ciała odnaleziono następnego dnia. Okazuje się, że do zdarzenia doszło tydzień po symbolicznej dacie. Nie tak powinno się skończyć świętowanie.
Małżeństwo próbowało uratować córeczkę, która wypadła za burtę. Sami utonęli w Jeziorze Mikołajskim. Po szczęśliwym życiu pozostały zdjęcia w mediach społecznościowych. Przejmujące obrazy wyciskają łzy.
Na Jeziorze Mikołajskim doszło do niewyobrażalnej tragedii. Małżeństwo rzuciło się na pomoc 4-letniej córce, która wypadła z motorówki. Choć dziewczynce udało się przeżyć, oboje rodziców utonęło. Kulisy zdarzenia przerażają. Żeglarka opowiedziała o tym, jak zachowują się turyści nad wodą.