Uratował 17 dzieci, sam przypłacił to życiem. Nie żyje polski trener
Wczoraj w woj. świętokrzyskim doszło do koszmarnego wypadku z udziałem busa, którym jechali polscy piłkarze. Młodzi zawodnicy klubu z Ożarowa trafili do szpitala. Niestety, dotarły do nas bardzo smutne informacje.
Trener uratował 17 nastoletnich piłkarzy
Do koszmarnego wypadku doszło w sobotę wieczorem w województwie świętokrzyskim. W zdarzeniu brał udział bus, którym jechali zawodnicy juniora klubu MZKS Alit 1980 Ożarów.
Jak już wiadomo, 65-letni kierowca zasłabł, a trener próbował ratować sytuację, stresując kierownicą. Niestety, mężczyzna ratując młodych piłkarzy, przypłacił to własnym życiem. Miał 43 lata.
Trener polskiej kadry juniorów poświęcił życie, aby ratować zawodników
Informację o śmierci trenera, Damiana Jędrzejewskiego potwierdził klub, zamieszczając specjalną informację na Facebook'u.
Z ogromnym bólem musimy przekazać tragiczną informację, która sprawiła, że dziś świat się dla nas zatrzymał. W wyniku wypadku, który miał miejsce w godzinach popołudniowych na drodze krajowej nr 74, nieopodal miejscowości Lechów, odszedł nasz Przyjaciel i trener młodzieży - Damian Jędrzejewski - czytamy w komunikacie.
Drugą ofiarą wypadku był kierowca busa, który zmarł na miejscu.
W jakim stanie są zawodnicy?
Przedstawiciele klubu z Ożarowa poinformowali także, że życiu młodych piłkarzy na ten moment nic nie zagraża.
Część chłopaków będzie zmuszona do pozostania w placówce leczniczej. Pozostali już wrócili do swoich domów - czytamy na Facebook'u.