Pilne. W całym mieście wyją syreny. Mieszkańcy Nysy nie mają wiele czasu na ewakuację
Sytuacja w Nysie staje się coraz bardziej dramatyczna. W związku z powodzią burmistrz miasta — Kordian Kolbiarz zarządził ewakuację. Mieszkańcy w panice zaczęli opuszczać swoje domy.
Mieszkańcy Nysy rozpoczęli ewakuację
Ewakuacja została zarządzona z powodu przerwania wału przy ul. Wyspiańskiego. Na miejsce zostali wysłani żołnierze.
Z ostatniej chwili. Rząd ogłosił stan klęski żywiołowej Ewakuacja kobiety w trakcie porodu. Fala dotarła do szpitala
Burmistrz zwrócił się do mieszkańców
Burmistrz Kordian Kolbiarz zwrócił się z apelem do mieszkańców i prosi o zachowanie spokoju.
Proszę, mimo wszystko o zachowanie spokoju. Sytuacja jest niezwykle groźna.
Mimo wszystko część osób zaczęła w panice opuszczać miasto. Sznur samochodów zatrzymał się na wiadukcie znajdującym się w jednej z wyższych części miasta. Jednak nie jest to do końca bezpieczne rozwiązanie. Komunikat w tej sprawie wydała również policja.
Mieszkańcy muszą natychmiast wrócić do domów. Mieszkańcy parterów muszą przejść na wyższe piętra.
Sytuacja mieszkańców Nysy pogarsza się z minuty na minutę
Sytuacja w Nysie jest dramatyczna. W całości został ewakuowany tamtejszy szpital. Woda zalała również komendę Państwowej Straży Pożarnej. W tym momencie trwa ewakuacja, a na ulicach słychać wycie syren alarmowych.
Na wale rzecznym prowadzone są prace naprawcze. Istnieje szansa, że uda się szybko opanować sytuację. Na miejscu pracują już służby ratunkowe, wojskowe śmigłowce oraz strażacy.