Szokujące słowa o Anecie Zając. Krawczyk nie miał litości

Mikołaj Krawczyk miał na TikToku zadrwić z „nowej” Anety Zając. I to nie w półsłówkach, tylko wprost, przy okazji dorzucając uwagę o jej życiu prywatnym. Iskrzyło już wcześniej — od sądowych przepychanek po publiczne oświadczenia — ale tym razem uderzenie poszło w wygląd.
Kulisy rozstania i długi cień wyroku
Para „Pierwszej miłości” przez lata uchodziła za serialowych ulubieńców. Związek zakończył się jednak burzliwie, a po narodzinach bliźniaków drogi aktorów rozeszły się definitywnie. Spór o kontakty i alimenty wylądował w sądzie; 13 grudnia 2024 r. zapadł nieprawomocny wyrok dla Krawczyka: sześć miesięcy ograniczenia wolności w formie 20 godzin prac społecznych miesięcznie. Strona aktora zapowiedziała apelację i utrzymuje, że zaległości uregulowano, a sąd „pominął dowody”.

Gorąco na tiktoku
Nowy rozdział odpalił komentarz Krawczyka pod pytaniem o metamorfozę Anety Zając — aktorka pojawiła się ostatnio wyraźnie szczuplejsza na prezentacji jesiennej ramówki Polsatu. W odpowiedzi padły zgryźliwe uwagi o tym, że „w końcu schudła” oraz przytyk do jej rzekomej natarczywości. Internet natychmiast zagotował się od reakcji; część osób stanęła w obronie Anety, inni przyklasnęli dosadności.
Tło? Zając sama tłumaczyła w mediach, że zmiana to efekt badań, współpracy ze specjalistami i planu, a nie „magii” — co w branży nazywa się „metamorfozą”, ale oznacza po prostu długofalową pracę.
Jednak nie to przykuwa uwagę, a sposób, w jaki odniósł się do tego Mikołaj Krawczyk.


Mikołaj Krawczyk komentuje przemianę Anety Zając
Mikołaj Krawczyk dosadnie powiedział co myśli o przemianie Anety Zając. Swoimi przemyśleniami pochwalił się na TikToku, odpowiadając na jeden z komentarzy, który dotyczył Anety Zając.
Sylwią, moją pierwszą i jedyną żoną, ani Agnieszką nigdy nie będzie, ale super, że w końcu schudła może wreszcie znajdzie jakiegoś faceta i odczepi się ode mnie. Szczerze tego życzę, po co tuszuje prawdę i gubi się w tym, co mówi - napisał Mikołaj Krawczyk.
Internautka, która napisała komentarz, nie pozostała bierna i postanowiła stanąć w obronie Anety Zająć. Tym samym dolała oliwy do ognia, ponieważ aktor kolejny raz dał upust swoim emocjom.
Od tego jak wyglądała wcześniej to zdecydowanie lepiej - dodał Krawczyk.
Na czerwonym dywanie lampy błysnęły, Aneta zebrała komplementy, a Polsat nawet wyróżnił jej „metamorfozę roku”. Kiedy dodać do tego wideo i stories z Instagrama, składa się z tego spójna narracja o zdrowiu i determinacji. Tym ostrzej kontrastują personalne docinki byłego partnera — ryzykują wizerunkiem Krawczyka w momencie, gdy i tak ma na głowie nieprawomocny wyrok i apelację.




































