Na jaw wyszły nowe fakty w sprawie poszukiwanej Katarzyny O. 32-latka z Dębna została niedawno odnaleziona martwa przez funkcjonariuszy policji. Teraz odkryto nowe fakty na temat jej śmierci.
Na jaw wyszły kolejne fakty na temat zaginionej Izabeli Parzyszek. Mąż ujawnił szokująca prawdę na temat swojej relacji z 35-latką. Czy to mogło wpłynąć na to, że kobieta mogła zdecydować się na ucieczkę?
Właśnie ujawniono kolejne informacje na temat zaginionej Izabeli Parzyszek. Policjanci zaczęli podejrzewać, że kobieta mogła sama zaplanować swoje zniknięcie. Jest na to kilka dowodów.
Mija tydzień od zniknięcia Izabeli Parzyszek. 35-latka wciąż nie została odnaleziona. W poszukiwania zaangażowano 120 wolontariuszy, Świadków Jehowy i najbliższych kobiety. Śledczy analizują każdą poszlakę. Trwają oczekiwania na najświeższe informacje.
Izabela Parzyszek zaginęła dokładnie tydzień temu. Od tamtej pory w jej poszukiwania zaangażowały się setki osób. Pomocy udzielili również wolontariusze Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej. Właśnie dowiedzieliśmy się, co ustalono.
Śledztwo w sprawie zaginięcia Izabeli Parzyszek wciąż trwa. Funkcjonariusze rozważają różne scenariusze, do których mogło dojść na miejscu zdarzenia. Swoją opinię wyraził były policjant. Jego zdaniem na autostradzie mogło się wiele wydarzyć.
Od kilku dni cała Polska żyje zaginięciem Izabeli Parzyszek, która 9 sierpnia poinformowała bliskich o awarii auta, a następnie przepadła jak kamień w wodę. Niestety, wciąż nie pojawiły się żadne pozytywne informacje w tej sprawie.
Od 4 dni trwają nieustanne poszukiwania zaginionej Izabeli Parzyszek. Kobieta zniknęła w trakcie drogi do szpitala, gdzie przebywał jej tata. Rodzinę poinformowała jedynie o tym, że zepsuło jej się auto. Później słuch po niej zaginął. Niestety, nie mamy dobrych wieści.
Cała Polska żyje zaginięciem Izabeli Parzyszek. 9 sierpnia 35-latka jechała sama samochodem z Bolesławca do Wrocławia. Miała odebrać swojego tatę ze szpitala. Po godz. 19 zadzwoniła do niego powiedzieć, że samochód się zepsuł. Później kontakt z nią się urwał…
Jowita Zielińska zaginęła ponad miesiąc temu. Kobieta wracała do domu i była już bardzo blisko, kiedy rozpłynęła się w powietrzu. Za pomoc w jej odnalezieniu wyznaczono nagrodę. Tymczasem w sprawie pojawił się pierwszy dowód. To niebywałe, co udało się znaleźć.
24-letnia Klaudia Cz. zaginęła na początku tego roku w Warszawie. Niestety, ta historia ma dramatyczny finał. Ciało młodej kobiety znaleziono w Wiśle.
Rodzina, przyjaciele, a nawet policja apelują o pomoc w odnalezieniu 14-letniej Nikoli. Akcja poszukiwawcza toczy się na ogromną skalę, w tej dramatycznej sytuacji liczy się każda godzina. Nastolatka wyszła ze swojego domu w Makowie Podhalańskim i od tamtego czasu już nie wróciła. Jej bliscy odchodzą od zmysłów. Ujawniono, że istnieje “realne zagrożenie życia i zdrowia”.
Dwa dni temu gruchnęły wieści o zaginięciu 13-letniego Oskara Jareckiego i 14-letniego Kevina Jareckiego. W piątek 26 lipca bracia wyszli z ośrodka wychowawczego w Pszycznie przy ul. Wiśniowej i już do niego nie wrócili. Opiekunowie chłopców są bardzo zaniepokojeni, ogłoszenia z prośbą o pomoc w poszukiwaniach już obiegły całą Polskę. Znamy niepokojące kulisy zaginięcia.
Nastolatek zaginął ponad rok temu i wciąż nie wiadomo, co dokładnie mogło się z nim stać. Rodzice Krzysztofa Dymińskiego mają jednak pewną teorię. Świadczyć ma o tym jeden przedmiot, który zabrał ze sobą z domu.
Iwona Wąsik miała zaledwie 13 lat, gdy zaginęła. Ostatni raz dziewczyna była widziana przez przyjaciółkę, z którą pożegnała się pod jej domem. Stamtąd miała pokonać kilkaset metrów, by dotrzeć do domu. Niestety dziewczyna już nigdy się w nim nie pojawiła. To jedna z najbardziej tajemniczych spraw kryminalnych w Polsce. Czy policji udało się ustalić, co stało się z Iwoną?
Od zniknięcia Jacka Jaworka minęły właśnie trzy lata. Mężczyzna podejrzany o zabójstwo trzech osób wciąż pozostaje nieuchwytny. Policjanci, którzy zajmują się sprawą, wyjawiają prawdę o nieprawidłowościach w śledztwie. Winą obarczają ówczesnego komendanta.
Wakacje rozpoczęły się już jakąś chwilę temu, a wraz z nimi zagraniczne wyjazdy. Rodziny z dziećmi często wybierają destynacje takie jak Włochy, Bułgaria, Turcja, Hiszpania czy Grecja. Mało kto zdaje sobie sprawę, że odpoczynek na malowniczych plażach czy kąpiel w ciepłym morzu może skończyć się tragicznie. Od zaginięcia małego Bena Needhama minęło 31 lat. Chłopiec nagle zniknął spod opieki babci na greckiej wyspie Kos. Co się z nim stało?
Krzysztof Dymiński zaginął w maju 2023 roku. 16-latek nad ranem wyszedł z domu i udał się do Warszawy, gdzie był widziany po raz ostatni na Moście Gdańskim. Jego dalszy los pozostaje nieznany, ale jego rodzice nie tracą nadziei, że w końcu wróci do nich cały i zdrowy.
Świat rodziny Dymińskich zawalił się 10 miesięcy temu. 27 maja 2023 roku ich najmłodszy syn Krzysztof wyszedł z domu nad ranem i już nie wrócił. Od tamtej pory z nikim się nie kontaktował ani nie informował o miejscu swojego pobytu. Jego najbliżsi odchodzą od zmysłów, jednak nie poddają się i kontynuują poszukiwania chłopca. Na wymagają od nich olbrzymiej determinacji, nakładu czasu oraz gigantycznych kosztów.
W 1995 roku w Lublinie doszło do koszmarnego morderstwa. Ciche, spokojne osiedle domków jednorodzinnych stało się miejscem zbrodni. Sąsiedzi z przerażaniem odkryli, że człowiek, którego znali, prawdopodobnie jest odpowiedzialny za zabójstwo innego człowieka. Zanim jednak policja zdążyła go ująć, ten rozpłyną się w powietrzu. O tej sprawie nie mówiło się kilkadziesiąt lat, jednak teraz wróciła ze zdwojoną mocą. Wszystko przez fakt, że funkcjonariuszom udało się zatrzymać mężczyznę, który najprawdopodobniej jest odpowiedzialny za morderstwo sprzed lat.
Niepokojące wieści obiegły media. Poinformowano o tajemniczym zaginięciu 32-letniej Małgorzaty, która tuż przed zniknięciem zwierzyła się bratu. Przekazała mężczyźnie zatrważającą informację, po czym ślad o niej zniknął.
Kilka dni temu cała Polska żyła poszukiwaniami zaginionego 19-latka z miejscowości Ryman. Teraz służby przekazały smutne wieści. Po wielu trudach i staraniach w końcu udało się odnaleźć chłopaka. Nikt jednak nie spodziewał się takiego finału tej akcji.
W sobotę policja z Tczewa poinformowała o poszukiwaniach dwóch nastolatek z powiatu tczewskiego, a konkretnie z miejscowości Dąbrówka Tczewska. Zaginionymi dziewczynkami są siostry Dombek-Plombon. Okoliczności ich zaginięcia były nieznane. Na szczęście dziewczynki szybko się odnalazły.