Wyszukaj w serwisie
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy
Lelum.pl > Dzieje się > “Odjechali nim”. Samochód zaginionej Izabeli jednak nie był popsuty?
Julia Bogucka
Julia Bogucka 18.08.2024 15:07

“Odjechali nim”. Samochód zaginionej Izabeli jednak nie był popsuty?

Izabela Parzyszek samochód
Fot. Marek Grabowski/Facebook

Pojawiły się nowe ustalenia w sprawie Izabeli Parzyszek. Kobieta jest zaginiona od tygodnia, śledczy badają wszystkie wątki w tej sprawie. Teraz już wiemy, co się stało z samochodem kobiety. To może być prawdziwy zwrot akcji.

Izabela Parzyszek zaginęła na autostradzie

9 sierpnia kobieta podróżowała z Bolesławca do Wrocławia, aby odebrać swojego ojca ze szpitala. Na 78. kilometrze autostrady Izabela Parzyszek zatrzymała się i przekazała telefonicznie mężczyźnie, że jej samochód się zepsuł. Krótko później zniknęła, nie było jej na miejscu, gdy przybyła laweta oraz jej mąż. Do teraz nikt nie wie, co mogło się z nią stać.

W sprawie jest obecnie więcej pytań niż odpowiedzi. Nie wiadomo, w którym kierunku mogła udać się Izabela. Według jednej z hipotez mogła wsiąść do czyjegoś auta i odjechać, co potwierdzałby fakt, że psy policyjne nie podjęły tropu. Rozważano również ucieczkę, jednak z jej konta bankowego nie zniknęły podejrzane sumy pieniędzy.

1723330620_zcz6y1k.jpg
Fot. Facebook
Izabela Parzyszek
Szokujące słowa na temat męża zaginionej Izabeli Parzyszek
Księżna Kate
Pilne doniesienia o księżnej Kate. Wyciekły informacje z pałacu Buckingham

Rozpatrywane są wszystkie scenariusze w sprawie Izabeli Parzyszek

W sprawie wypowiedziało się wiele osób, w tym byli policjanci, którzy mają doświadczenie przy podobnych sprawach. Wśród wielu pytań, które zostały postawione, często powtarza się jedno: co właściwie było nie tak z samochodem Izabeli Parzyszek?

Po pierwsze sprawdziłbym stan samochodu i zbadał, jaka to usterka. To pozwoliłoby na zweryfikowanie okoliczności zatrzymania samochodu. Czy w samochodzie lub pobliży są kluczyki, czy zaginęły razem z kierowcą? Czy kobieta dysponowała tylko jednym telefonem? Jeżeli tak to dlaczego go zostawiła w samochodzie? Czy dzwoniła do kogoś jeszcze, czy tylko do ojca? Czy dzwoniła do męża, jeżeli nie, to dlaczego? - zastanawiał się w mediach społecznościowych profiler i psycholog kryminalny oraz biegły sądowy Jan Gołębiowski.

Właśnie pojawiły się konkretne informacje na temat pojazdu, którym poruszała się Izabela Parzyszek. To, co ustalono, rodzi kolejne pytania.

ZOBACZ TEŻ: Maciej Orłoś przekazał tragiczne wieści. Nie żyje bliska mu osoba

Samochód Izabeli Parzyszek działa?

Do porażających informacji dotarli dziennikarze “Faktu”, którzy rozmawiali z jednym z policjantów pracujących przy sprawie. Okazuje się, że auto Izabeli Parzyszek zostało przetransportowane z miejsca zaginięcia jeszcze przed przyjazdem służb. Co więcej, nie była do tego potrzebna laweta.

Zanim policjanci dojechali na miejsce, znajomi wysłani przez ojca kobiety uruchomili samochód i odjechali nim. Nie byłoby takiej możliwości, gdyby to policjanci dotarli wcześniej. Samochód musiałby zostać odwieziony na policyjny parking na lawecie i zabezpieczony do oględzin – zdradza asp. sztab. Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji.

To wskazywałoby na to, że samochód kobiety tak naprawdę nie był zepsuty. Istnieje również możliwość, że usterka była łatwa do naprawienia, a 35-latka sama sobie z nią nie poradziła. Obecnie auto jest już zabezpieczone, zajmie się nim biegły.

Powiązane
ZUS
Polacy garną się po nowe świadczenie. ZUS niedługo zacznie wypłacać pieniądze
Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski kontra Karol Nawrocki. Wymowny sondaż tuż przed ciszą wyborczą