Tuż przed Wszystkimi Świętymi ksiądz zabrał głos. Chodzi o znicze. Wierni powinni to wiedzieć

Święto Wszystkich Świętych

Zbliżające się Święto Wszystkich Świętych to dla milionów Polaków wyjątkowy czas refleksji, pamięci i modlitwy za zmarłych. Co roku, 1 listopada, cmentarze w całym kraju rozświetlają się tysiącami zniczy, a groby bliskich ozdabiane są kwiatami. To piękny, głęboko zakorzeniony w naszej kulturze zwyczaj, który łączy pokolenia i przypomina o wartościach duchowych. 

W tym roku jednak coraz częściej pojawia się apel o to, by spojrzeć na tradycję z większą troską – nie tylko o pamięć o zmarłych, ale też o środowisko.

Z taką inicjatywą wystąpił ksiądz proboszcz Maciej Łazarek, który podczas niedzielnej mszy oraz w ogłoszeniach parafialnych w sieci zachęcił wiernych do udziału w akcji „Mniej śmieci – więcej pamięci”.

Na czym polega akcja?

Kapłan z Parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Kurowicach w województwie łódzkim zwrócił uwagę, że świętowanie tego dnia nie musi wiązać się z nadmiarem plastikowych zniczy i sztucznych ozdób.

Zachęcam, by na grobach umieścić żywe kwiaty i jeden znicz, a pamięć o zmarłych pielęgnować przede wszystkim w modlitwie – zaapelował proboszcz.

Jak podkreśla ksiądz Łazarek, inicjatywa nie jest wymierzona przeciwko tradycji, ale wręcz przeciwnie – ma na celu powrót do jej duchowych źródeł. W ostatnich latach można było zaobserwować swoistą „rywalizację” między odwiedzającymi cmentarze – kto postawi więcej zniczy, kto bardziej ozdobi pomnik. Tymczasem istotą Wszystkich Świętych jest modlitwa, cisza i zaduma, a nie zewnętrzny przepych. –

Zamiast rywalizacji o najbardziej ozdobiony nagrobek, skupmy się na tym, co naprawdę chrześcijańskie – mówi duchowny.

Akcja „Mniej śmieci – więcej pamięci” wpisuje się w coraz szerszy trend ekologicznej odpowiedzialności, również w kontekście religijnym. Coraz więcej parafii i wspólnot przypomina, że świętowanie może i powinno być bardziej świadome. Tysiące zniczy, plastikowych kwiatów i wiązanek po kilku dniach trafiają na wysypiska, a ich rozkład trwa latami. 

Proboszcz Maciej Łazarek przypomina też, że troska o groby to nie tylko ich dekorowanie, ale przede wszystkim dbanie o duchową więź z bliskimi zmarłymi. Wspomina, że dawniej ludzie nie mieli możliwości stawiania setek zniczy, a mimo to pamięć o zmarłych była głęboka i szczera. 

To nie ilość świateł na grobie świadczy o naszej miłości, ale modlitwa i obecność w tym szczególnym dniu – dodaje duchowny.

Parafianie zachwyceni pomysłem proboszcza

Pomysł zyskał szerokie poparcie wśród parafian i w mediach społecznościowych. Wiele osób zauważa, że akcja skłania do refleksji nad współczesnym stylem obchodzenia Wszystkich Świętych, który w ostatnich latach nabrał bardziej materialnego niż duchowego charakteru. Internauci chętnie dzielą się swoimi doświadczeniami, pisząc, że dzięki tej inicjatywie mogą skupić się na istocie święta, a nie na zakupach i ozdobach.

Niektóre parafie w Polsce postanowiły pójść śladem księdza Łazarka i również promują ideę ograniczenia odpadów na cmentarzach. W wielu miejscowościach organizowane są zbiórki starych zniczy, które po oczyszczeniu i wymianie wkładów nadają się do ponownego użytku. To nie tylko gest ekologiczny, ale też wyraz szacunku dla miejsc pamięci.

Akcja „Mniej śmieci – więcej pamięci” pokazuje, że można połączyć troskę o środowisko z duchowym wymiarem świąt. Wszystkich Świętych to nie konkurs na najpiękniejszy grób, ale moment wspólnej refleksji, zadumy i wdzięczności za tych, którzy odeszli. Dzięki takim inicjatywom jak ta, polska tradycja zyskuje nowy, głębszy wymiar – w duchu wiary, pamięci i odpowiedzialności za świat, w którym żyjemy.