Wyszła za milionera z Dubaju, tak zaczęła się zachowywać. Internet płonie
Linda Andrade wyszła za milionera z Dubaju, a kulisami swojego wystawnego życia z chęcią dzieli się na swoich social mediach. Teraz na kobietę spadła masa krytyki z powodu jej niedawnego zachowania. Nie każdy rozumie jej sarkastyczne poczucie humoru.
Jak wygląda życie żony milionera z Dubaju?
Linda Andrade zasłynęła w mediach społecznościowych, gdy zaczęła pokazywać tam, jak dokładnie wygląda jej codzienność. Kobieta wyszła za mąż za bogatego mężczyznę z Dubaju i nie ukrywa, że wtedy jej życie obróciło się o 180 stopni. Influencerka bardzo chętnie pokazuje swojego męża Ricky'ego i to, jak o nią dba.
Obecnie je konto obserwuje ponad 11 tysięcy osób, a liczba ta wzrasta każdego dnia. Niedawno para powitała na świecie swoją pierwszą wyczekiwaną pociechę — córeczkę o imieniu Amira. Od tej pory młoda mama pokazuje nie tylko swoje życie, ale również to, jak luksusowo wychowuje swoje małe dziecko.
Żona milionera z Dubaju podpadła internautom
Wierni fani Lindy Andrade doskonale zdają sobie sprawę z tego, że kobieta publikuje sarkastyczne treści, a swoją działalność w sieci traktuje z przymrużeniem oka. Niestety, nie wszyscy są w stanie zrozumieć jej sposób komunikacji, a to sprawia, że żona dubajskiego milionera zmaga się z wieloma atakami internautów.
W swoim ostatnim poście świeżo upieczona mama zdradziła, że zmaga się z depresją poporodową i z tego powodu jej bogaty mąż rozpieszcza ją drogimi prezentami, które mają poprawić jej humor. Jej zdaniem wydaje na nią nawet równowartość rocznej pensji przeciętnego człowieka!
Mam depresję poporodową, więc oczywiście musimy wydać pensję przeciętnego człowieka - rozpoczęła nagranie
Jednocześnie kobieta wyznała, że pokłóciła się z kilkoma sprzedawcami, ponieważ oferowane przez nich diamenty były… zbyt małe. Żona milionera nie widzi w tym jednak nic złego, ponieważ pracownicy butików byli tam po to, aby sprostać jej oczekiwaniom.
Muszę po prostu utrudniać ludziom życie. Jaki jest sens bycia gospodynią domową, skoro nie mogę być wrzodem na dupie. Wszyscy i tak mnie nienawidzą, więc równie dobrze mogę dać im ku temu kolejny powód - przyznała.
ZOBACZ TEŻ: Rozrywające sceny na pogrzebie Franciszka Smudy. Widzimy wiele znanych twarzy.
Żona milionera z Dubaju skrytykowana przez internautów
Wiele wskazuje na to, że internetowa twórczość Lindy Andrade jest tworzona z przymrużeniem oka. Nie ulega jednak wątpliwości, że mąż kobiety jest naprawdę bardzo bogaty i nie zawaha się rozpieszczać jej na każdym kroku. Część osób zazdrości kobiecie takiego życia, a jeszcze inni kibicują jej i z przyjemnością oglądają publikowane przez nią filmiki.
Mimo to najnowsze wideo Lindy wywołało sporo kontrowersji, a wszystko przez to, iż powiedziała, że cierpi na depresję poporodową. Nie wiadomo, czy jest to prawda, czy może kolejny żart, jednak większość internautów uznała, że żona milionera zachowała się bardzo nietaktownie. W związku z tym spadła na nią fala krytyki:
- Twierdzenie, że masz depresję poporodową, nie jest zabawne;
- To takie niesmaczne;
- Rozumiem, że to dla contentu, ale mówienie, że masz depresję poporodową w ramach żartu, jest słabe. Są tu kobiety, które naprawdę przez to przechodzą;
- Powinieneś się wstydzić - czytamy.
