Alarm pogodowy! Potężna nawałnica nadciąga do Polski. Te regiony są zagrożone

Silny, porywisty wiatr wchodzi na scenę i nie zamierza zejść po pierwszym akcie. Synoptycy ostrzegają, że w najbliższych godzinach i dniach przez Polskę przewali się wichura z porywami lokalnie przekraczającymi 100 km/h. Będzie deszczowo, momentami nerwowo, a na północy i w górach – naprawdę groźnie. Sprawdziliśmy kulisy: kiedy i gdzie powieje najmocniej oraz jak się przygotować, by uniknąć przykrych „zwrotów akcji”.
Co, kiedy i gdzie? Kulisy nadciągającej wichury
Na pogodowej mapie szykuje się starcie żywiołów: głęboki niż znad południowej Skandynawii ściera się z rozbudowanym wyżem znad Francji i Hiszpanii. Ten „siłowy pojedynek” o różnicy ciśnienia nawet 10 hPa nad Polską rozpędzi strugi powietrza do prędkości, które poczujemy wszyscy. Już dziś to przedsmak: 30–40 km/h na ogół, do 50 km/h miejscami na północy, południu i zachodzie, około 70 km/h nad Bałtykiem i ponad 90 km/h w górach.
Prawdziwy spektakl zacznie się jutro – średnio 40–60 km/h, lokalnie 60–70 km/h na północy i zachodzie, 90–100 km/h nad morzem, do 110 km/h w głębi Bałtyku i ponad 110 km/h wysoko w Karkonoszach. Najmocniej dmuchnie od rana do wczesnego popołudnia. To już skala sztormu, a miejscami – poważnej wichury zdolnej powodować szkody.
Jakie regiony są zagrożone?
Mapa zagrożeń: regiony na celowniku i pierwsze alerty
Według prognoz najbardziej narażone będą tereny Pomorza, Zachodniego Pomorza, Wielkopolski, Kujaw i Pomorza, Lubuskiego oraz Dolnego Śląska. W tych województwach wichura może łamać gałęzie, uszkadzać zadaszenia, zrywać linie energetyczne i utrudniać komunikację drogową, kolejową, a także lotniczą.
Do części mieszkańców zachodu kraju już trafiają ostrzeżenia o burzach z bardzo silnym wiatrem (w porywach do 80–95 km/h) – to zapowiedź gwałtownych zjawisk poprzedzających najmocniejszy wiatr nad Bałtykiem i w pasie północno-zachodnim. Jeśli macie plany na poranny dojazd lub lot – w tych rejonach trzymajcie rękę na pulsie.
Jak się na to przygotować?
Skutki dla codzienności i plan działania. Co robić, zanim powieje?
Nie ma co owijać w parasol: silna wichura to realne ryzyko szkód. Zabezpieczcie balkony i ogródki – wszystko, co lekkie i „lubi latać” (skrzynki, leżaki, donice), schowajcie lub przymocujcie. Samochodu nie parkujcie pod drzewami, reklamami i luźnymi konstrukcjami.
Warto doładować telefony i przygotować latarkę – krótkie przerwy w dostawach prądu są możliwe, zwłaszcza na północy i zachodzie. Dobra wiadomość? Po jutrzejszym maksimum wiatr osłabnie, choć wietrznie zostanie jeszcze przez kilka dni.


































