Biegły sądowy o tragedii na promie. Jego słowa są szokujące. "Skacze w morską otchłań"
Kilka dni temu media obiegła informacja o tragicznym wypadku, do którego doszło na pokładzie promu płynącego z Gdyni do Szwecji. Około 100 kilometrów przed osiągnięciem celu za burtę wypadła 36-letnia kobieta i jej 7-letni syn Lech. Kolejnego dnia pojawiła się informacją, że chłopiec i jego matka zmarli w szpitalu, co wstrząsnęło Polską.
Wciąż trwa dochodzenie w sprawie wypadku, choć śledczy skłaniają się ku hipotezie o zabójstwie dziecka i samobójstwie matki.
Tragedia na promie bardzo interesuje opinie publiczną
Zgodnie z pierwszymi ustaleniami chłopiec miał wpaść do wody, a matka miała skoczyć mu na ratunek. Wkrótce okazało się, że przebieg zdarzeń na pokładzie promu był zgoła inny od początkowo zakładanego. Dokładne okoliczności śmierci rodziny pozostają tajemnicą, ale to nie przeszkadza ludziom zastanawiać się nad tym, jak do niej doszło.
W sprawie wypowiedział się psychiatra dr Jerzy Pobocha.
Otwarto trumnę z ciałem Anastazji, rozpaczliwe szczegóły. Dla jej mamy musiało być to wstrząsającePsychiatra wypowiedział się w sprawie tragedii na promie
Psychiatra dr Jerzy Pobocha w rozmowie z portalem „Fakt” ujawnił, że samobójstwo matki po zabójstwie dziecka jest zrozumiałym mechanizmem działania z psychologicznego punktu widzenia. Jego zdaniem osoba, która chce odebrać sobie życie korzysta z takich możliwości, jakie ma w danej chwili pod ręką. Podkreślił także, że w przypadku tragedii na promie dość trudno ocenić, czy działanie matki było przez nią wcześniej zaplanowane. Zwrócił jednak uwagę, że nawet gdyby tak było, osobom w jej otoczeniu byłoby niezwykle trudno wyłapać jej zamiary.
– Osoby, które zdecydowały się popełnić samobójstwo, to w tym ostatnim okresie zachowują się spokojnie. Także nawet bardzo wnikliwi obserwatorzy nie byliby w stanie czegokolwiek u tej osoby zauważyć – powiedział.
Psychiatra o tragedii na promie. Dlaczego jego zdaniem matka zabiła tez dziecko?
Dr Jerzy Pobocha zwrócił także uwagę na to, że matki decydujące się na odebranie sobie życia bardzo często zabierają ze sobą dzieci.
– Choć statystycznie więcej samobójstw popełniają mężczyźni, to jednak depresja częściej występuje u kobiet. Co ważne, tylko kobiety, matki mają tak silny związek uczuciowy z dzieckiem, który powoduje, że chcąc uchronić dziecko przed dalszym tragicznym życiem bez matki, żeby uwolnić je od tych dalszych cierpień i braku przyszłości, to uważa, że lepiej je zabić i potem zabić siebie. Dlatego z reguły to jest w wykonaniu matek, a nie ojców – ujawnił.
Jeśli znajdujesz się w kryzysie zdrowia psychicznego, potrzebujesz pomocy lub masz myśli samobójcze, nie wahaj się skorzystać z numerów pomocowych:
- 800 70 22 22 – centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego,
- 116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży,
- 116 123 – kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych,
- 22 635 09 54 – telefon zaufania dla osób starszych,
- 800 120 002 – Niebieska Linia, ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie,
- 112 – w razie bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia.
Źródło: Fakt